WIERZYMY W UTRZYMANIE

Czyli wierzycie w to, że uda się wam utrzymać w ekstralidze?

Nie może być inaczej. Jeżeli byśmy w to nie wierzyli nasza praca nie miała by sensu. Mamy potencjał jeśli chodzi o skład personalny, który bez problemu powinien nam wystarczyć do utrzymania. Nie ukrywamy, że chcemy go jeszcze wzmocnić.

Więc jakich zmian personalnych w AZS PSW możemy oczekiwać?

Mamy w planach wzmocnienia, na razie nie mogę podać danych personalnych, ale będą to dwie piłkarki z lubelszczyzny, jedna z ekstraligi i nasze młodzieżowe nadzieje. Klub opuściła Kinga Bandych, która od wiosny grać będzie w I lidze walijskiej. Pozostałe zawodniczki o ile będą zdrowe będą do mojej dyspozycji.

Jakie macie plany na okres przygotowawczy?

Zajęcia wznawiamy 10 stycznia. W pierwszym okresie skupimy się na pracy w siłowni i zajęciach na hali. W dniach 20-22 stycznia wystartujemy półfi nale Akademickich Mistrzostw Polski w Futsalu. Na początku lutego jedziemy w góry na obóz kondycyjny, a w marcu planujemy obóz w centrum Polski podczas którego będziemy mogli zagrać kilka wartościowych sparingów.

Ze sparingami macie prawie zawsze problem?

Zgadza się. Mimo że nie mamy w Białej najgorszych warunków bazowych to duża odległość od innych ośrodków piłki nożnej kobiecej w Polsce powoduje, że przyjechać do nas to problem dla w sumie niezbyt bogatych klubów kobiecych. Znowu my by z kimś zagrać musimy wyruszać na eskapady po kraju. Taki obóz w centrum Polski da nam możliwość zagrania z czołowymi ekipami w Polsce bez problemów z dojazdem.

Czego sobie życzy trener AZS PSW na nadchodzący nowy rok?

Dwie sprawy mają dla mnie arcyważne znaczenie. Po pierwsze by moje zawodniczki omijały kontuzje i choroby. Po drugie by nam dopisywało szczęście i w meczach w których jesteśmy zdecydowanie lepsi byśmy wygrywali. Jak te życzenia się spełnią to ekstraliga pozostanie w Białej na kolejny sezon.