Zanim przyszli „wyzwoliciele”…

Po nawiązaniu kontaktów w terenie i z centralą PPR w Warszawie Aleksandrowicz przystąpił do tworzenia grupy bojowej. Brak silnych organizacji komunistycznych na południowym Podlasiu i tradycyjnie patriotyczna postawa mieszkańców tych terenów spowodowały jednak, że sieć komórek PPR, obcych duchowo i ideowo Podlasiakom, rozwijała się tu bardzo wolno. Oparto się więc na ludności ukraińskiej (Połoski, Zabłocie) oraz żydowskiej. Tradycyjnie w skład komunistycznej partyzantki na Podlasiu wchodzili też Sowieci. Potencjał grupy „Alka” był w tej sytuacji więcej, niż znikomy, co zmuszało komunistycznych partyzantów do akcji mało spektakularnych. Ostatecznie pod koniec 1942 roku oddział GL Jakuba Aleksandrowicza został rozbity przez Niemców. Likwidacji uległy wówczas także pozostałe organizacje PPR i Armii Ludowej na południowym Podlasiu. Tak zakończył się pierwszy okres działalności komunistycznej na południowym Podlasiu. Rozdział drugi dwa lata później otworzyli sowieccy „wyzwoliciele”, ale to już historia na inną opowieść…