WIELKA GALA TYGODNIKA PODLASKIEGO

ordynatora OIOM w bialskim szpitalu Jerzego Paluszkiewicza, trenera tenisistów stołowych Alfy Radzyń Dariusza Wierzchowskiego oraz wybitnego aktora Jerzego Zelnika Spośród nich Kapituła Nagrody – w skład której weszli: Grzegorz Bierecki Senator RP, Janusz Daniluk, prezes klubu MKS Podlasie, Paweł Kędracki, burmistrz Parczewa, ksiądz Kazimierz Korszniewicz, zasłużony kapłan z Międzyrzeca Podlaskiego, Dariusz Stefaniuk, członek zarządu Fundacji Grzegorza Biereckiego „Kocham Podlasie” oraz Wojciech Sumliński, redaktor naczelny Tygodnika Podlaskiego – na specjalnym spotkaniu wybrała Człowieka Roku 2011 Tygodnika Podlaskiego.

Wynik naszego plebiscytu został ogłoszony w sobotni wieczór w niezwykle podniosłej, uroczystej atmosferze, jaka panowała podczas gali (prowadzonej przez Macieja Dowbora) – w dalszej części uroczystości przekształconej w bal Tygodnika Podlaskiego – na którą do hotelu Skala przybyli mieszkańcy południowego Podlasia i wielu znamięnitych gości, w tym m.in: Adam Abramowicz – poseł RP, Jerzy Szwaj – radny Sejmiku Wojewódzkiego, Mirosław Kapłan – wójt gminy Międzyrzec Podlaski, profesor Grażyna Ancyparowicz – dyrektor Instytutu Finansów i Rachunkowości uczelni Vistula, członek Rady Programowej Stowarzyszenia im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego „Pamięć i Zobowiązanie”, ks. Tomasz Zadrożny – dyrektor katolickiego LO w Białej Podlaskiej, ks. Andrzej Sochal – Caritas Polska, prezes Fundacji Pro Caritate, ks. infułat Kazimierz Korszniewicz z "PonadMiędzyrzeca Podlaskiego, Piotr i Iwona Karwowscy – twórcy chóru w Sanktuarium Chrystusa Miłosiernego w Białej Podlaskiej, Rafał Matusiak – prezes TFI SKOK, Kazimierz Janiak – prezes SKEF, Janusz Szewczak – główny ekonomista SKOK, Adam Matyaszek – przedstawiciel sponsora gali, firmy Wincor Nixdorf, Rafał i Julita Wieczyńscy – reżyser i współproducent filmu „Popiełuszko – wolność jest w nas”, doktor Krzysztof Ziołkowski – astronom z Białej Podlaskiej, pracownik naukowy PAN, Maciej Falkiewicz – podlaski artysta. Człowiekiem Roku 2011 Tygodnika Podlaskiego została pochodząca z Białej Podlaskiej Ewa Błasik, dzięki której upadły fałszywe twierdzenia Rosjan i powtarzających je licznych środowisk w Polsce o odpowiedzialności polskich pilotów i ich dowódcy – generała Andrzeja Błasika – za tragedię smoleńską. Ewa Błasik w osamotnieniu toczyła wielomiesięczną walkę z rosyjskim i polskim aparatem urzędniczo medialnym o honor i dobre imię swojego męża. Walkę, która zakończyła się zwycięstwem. Statuetkę dzielnej bialczance wręczył gospodarz uroczystości, Senator RP Grzegorz Bierecki, który nie kryjąc wzruszenia podziękował laureatce za bohaterską i niezłomną walkę o prawdę. Nie mniej wzruszona Ewa Błasik, z trudem powstrzymując łzy, przypomniała postać swojego męża, którego po śmierci przed rosyjskimi kłamstwami „bardziej niż polski rząd i polskie dowództwo, bronili Amerykanie”. Zapytana, jakie ma marzenia po wykonaniu – jak mówiła – najważniejszego zadania swojego życia, odpowiedziała: „Marzę o tym, byśmy znowu mogli poczuć, że jesteśmy naprawdę we własnym kraju, by cała prawda o tragedii smoleńskiej ujrzała światło dzienne. To dla nas wszystkich, dla Polski, bardzo ważne. A marzenia dla mnie? By w chwili, kiedy ponownie zobaczę się z Andrzejem usłyszeć, że moje zadanie obrony jego czci i honoru wykonałam dobrze i że był ze mnie dumny – tak jak ja przez te wszystkie lata byłam dumna z niego.”  Pointą dla oficjalnej części uroczystości był piękny patriotyczny recital w wykonaniu Katarzyny Łaniewskiej oraz aktorów scen warszawskich. A później rozpoczął się wielki bal – zapoczątkowany występem Kamili Paszkowskiej, wokalnej nadziei Podlasia – który zgodnie z zapowiedziami trwał do białego rana. Ostatni goście opuścili Skalę tuż przed godziną szóstą…

 

 

 

Wojciech Sumliński

FOTORELACJA W GALERII

 

Jerzy Zelnik (z powodu hospitalizacji) wielki nieobecny naszej Gali:

„Bardzo żałuję, że z powodu nagłego pogorszenia stanu zdrowia nie mogłem wziąć udziału w sobotniej Gali. Niniejszym chciałbym złożyć najszczersze gratulacje nie tylko Pani Ewie Błasik, wspaniałej i dzielnej kobiecie z Białej Podlaskiej, ale także Czytelnikom Tygodnika Podlaskiego i Kapitule dokonania tak znamienitego wyboru. To wyróżnienie świadczy bowiem, w moim przekonaniu, w równym stopniu o wyjątkowości i wspaniałości Wybranego Laureata, jak i o dojrzałości oraz mądrości jego „wyborców”. Od siebie dodam tylko, iż wiadomość o tym, że tytuł Człowieka Roku 2011 Tygodnika Podlaskiego trafi ł w tak godne ręce, przyjąłem z największą radością. Pani Ewa zasłużyła na to wyróżnienie po stokroć. Raz jeszcze – najszczerzej gratuluję”.

 

Przypominamy naszych nominowanych do nagrody Człowieka Roku 2011:

Ewa Błasik – kobieta dzielna i niezłomna, dzięki której twierdzenia o odpowiedzialności pilotów i ich dowódcy za tragedię smoleńską upadły z hukiem. W osamotnieniu toczyła walkę z rosyjskim i polskim aparatem urzędniczo medialnym o dobre imię swojego męża, generała Andrzeja Błasika oraz polskich pilotów i ofi cerów.

Ksiądz Marian Daniluk – w 1984 roku, w którym ksiądz Jerzy Popiełuszko oddał życie za wiarę, ksiądz Marian Daniluk wypowiedział swoje „non possumus” wspierając młodzież broniącą krzyży w Miętnem. Jeszcze w tym samym roku stworzył pierwsze drużyny harcerskie nawiązujące do tradycji II Rzeczypospolitej. Do dziś stworzył wiele podobnych drużyn, przez które przewinęły się tysiące Podlasiaków i Podlasianek.

Jerzy Paluszkiewicz – ordynator bialskiego OIOM – u w najtrudniejszych chwilach z pogranicza życia śmierci towarzyszył tysiącom pacjentów z Podlasia. Obcując na co dzień ze śmiercią zawsze znajduje czas i słowa przywracające nadzieję tym, którzy ją utracili. W minionym roku po wielokroć potwierdził swój niekwestionowany autorytet.

Dariusz Wierzchowski – jako trener tenisistów stołowych Alfy, wprowadził swoją drużynę na wyżyny tej dyscypliny sportu. Jego zasługą jest, iż tenisiści stołowi stali się sportową dumą południowego Podlasia. Spośród wszystkich dyscyplin sportowych to dziś jedyny zespół z naszego regionu grający w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Jerzy Zelnik – jeszcze warszawiak, a już Podlasiak. Wybitny aktor, który pokochał nasz region, w którym spędza każdą wolną chwilę i w którym planuje osiąść na stałe. W minionym roku mocno zintegrował się z miejscowym środowiskiem, któremu zaimponował otwartością, wiarą i odważnym głoszeniem patriotycznych poglądów, za głoszenie których poniósł koszty zawodowe.