Prezes PiS budzi Polaków

W efekcie wiele osób słuchało przeszło dwugodzinnego wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego poza aulą, na uczelnianym korytarzu – nie żałował jednak nikt, bowiem było to wystąpienie niezwykle mocne i przekonujące, tak w formie jak i w treści. "NaPrezes partii, który do Białej Podlaskiej przybył  wraz z Joachimem Brudzińskim, Przewodniczącym Komitetu Wykonawczego PiS, krok po kroku punktował rządy Donalda Tuska. Jarosław Kaczyński jasno i precyzyjnie wykazywał, że gospodarczo – społeczny impas, którego doświadczamy, to wynik polityki Platformy Obywatelskiej, która szukając oszczędności, rujnuje życie Polaków. – Rząd sięga do kieszeni „płytkich”, nie „głębokich”, szuka pieniędzy u biednych, nie u bogatych, tnie środki na inwestycje, na finansowanie samorządów, likwiduje organy administracyjne. Taka polityka dotyka przede wszystkim najmniej zamożnych obywateli, nie oligarchów – mówił przewodniczący PiS, który zwrócił także uwagę, iż nie są przestrzegane demokratyczne reguły funkcjonowania państwa, samo zaś państwo systematycznie traci na arenie międzynarodowej. – To rząd, który nieustanną ustępliwością zwłaszcza wobec Niemiec i Rosji zepchnął Polskę do politycznej trzeciej ligi.

 

"WystąpieniePoklepywanie ministra spraw zagranicznych, Radka Sikorskiego, przez polityków państw ościennych, to cały „sukces”, którym ten minister i ten rząd na arenie międzynarodowej mogą się pochwalić – mówił Jarosław Kaczyński. Alarmistyczna diagnoza obecnego stanu Polski była istotną, ale nie jedyną sprawą poruszaną przez byłego premiera. W równie mocnych, słowach, jak o dramatycznym położeniu Polski pod rządami Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego, prezes PiS zachęcał zebranych do przebudzenia i działania. – Społeczeństwo budzi się w internetowych mediach drugiego obiegu, w niezależnej twórczości filmowej – której w dużej części związana jest z tragedią smoleńską – czy za pośrednictwem protestów przeciwko ACTA. Przejawów tego przebudzenia dziś jest już dużo i coraz więcej, ale mimo wszystko wciąż za mało, wielu Polaków wciąż tkwi w uśpieniu – mówił prezes PiS, który dodał, że zorganizowany ruch społeczny możemy sprawić, iż zmiany nadejdą szybciej, niż za 3,5 roku. – Na obecną władzę należy naciskać, by sobie poszła i do polityki już nie wróciła – spointował przewodniczący partii.  Po przemówieniu, nagrodzonym przez mieszkańców południowego Podlasia, owacjami na stojąco, szacowny gość odpowiadał na pytania audytorium. Wśród poruszanych zagadnień najwięcej dotyczyło możliwości rozwoju Polski wschodniej i poprawy ekonomicznej miejscowej społeczności. – W pewnym sensie naród powinien być jak rodzina. Tymczasem o jedne regiony kraju obecny rząd dba bardziej, o inne, w tym o wschodnią Polskę, znacznie mniej. "AulaTak być nie powinno, tak być nie może – mówił Jarosław Kaczyński (wątek ten znacznie rozszerzył w wywiadzie dla „Tygodnika Podlaskiego”  – wywiad przedstawimy po jego autoryzacji przez prezesa PiS) . Także całość wystąpienia prezesa PiS zebrani nagrodzili gromkimi brawami i entuzjastycznym odśpiewaniem „Sto lat”. W weekend Jarosław Kaczyński odwiedził także Radom, Lublin, Zamość i Chełm. Wizyta prezesa PiS we wschodniej Polsce, to element szerszej akcji, której celem jest bezpośrednie dotarcie do jak największej liczby obywateli. Niebawem śladem prezesa PiS mają ruszyć inni parlamentarzyści PiS, którzy dokonają objazdu po Polsce z zamiarem odwiedzenia każdej gminy.

Ewelina Burda Wojciech Sumliński

Więcej na temat Jarosława Kaczyńskiego znajdziecie w serwisie stefczyk.info