Z ubolewaniem stwierdzamy, że zjawisko przemocy wśród młodzieży nasila się i to nie tylko w naszej szkole. Ze swojej strony podejmujemy wiele działań, żeby przeciwdziałać takim zjawiskom, lecz prosimy pamiętać o tym, że do naszej szkoły codziennie uczęszcza ponad 500 uczniów. Więc pomimo wielu podejmowanych działań z naszej strony incydentalnie zdarzają się akty przemocy wśród uczniów. Każdy taki przypadek jest przez nas wnikliwie analizowany, a sprawcy ponoszą zasłużoną karę. Takich spraw nie „zamiatamy pod dywan”
Powodem skierowania takiego listu do państwa redakcji jest fakt, że artykuły zamieszczone w państwa gazecie nie są do końca obiektywne i przez to prezentują naszą szkołę w negatywnym świetle, jako swoisty „ bastion przemocy” do którego strach wysyłać dzieci.
My, nauczyciele tej szkoły, nie zgadzamy się z taką opinią, ponieważ nie jesteśmy odosobnioną palcówką, która boryka się z podobnymi zjawiskami. Proponujemy państwa redakcji zajęcie się problemem przemocy wśród młodzieży bardziej profesjonalnie, tzn. przeanalizowaniem procedur i sprawności działania instytucji zajmujących się rozwiązywaniem problemów młodzieży niedostosowanej społecznie. Nasze spostrzeżenia, wynikające z codziennej pracy z młodzieżą trudną wskazują że część instytucji, których zadaniem jest reagowanie na przejawy negatywnych zachowań młodych ludzi, działa nie zbyt sprawnie, co niejednokrotnie pogłębia stopień demoralizacji i utwierdza w bezkarności. Aby nie było to gołosłowne stwierdzenie, informujemy, że nierzadkie są przypadki, gdy uczeń w wyniku orzeczenia Sądu kierowany jest do Ośrodka Opiekuńczo-Wychowawczego, nie może do niego trafi ć zaraz po orzeczeniu, gdyż musi czekać na miejsce, bywa, że miesiącami. W czasie tak długiego oczekiwania, z reguły proces demoralizacji danego ucznia dalej postępuje i niejednokrotnie powoduje, że inni uczniowie, widząc bezkarność, naśladują negatywne wzorce, co rodzi nowe problemy.
Jeszcze raz prosimy państwa redakcję o szersze zainteresowanie się problemem przemocy w szkole ale proponujemy metodyczne podejście do tego tematu, a nie tylko doraźne, mające na celu wywołanie sensacji i dyskredytowanie wielu wysiłków, jakie podejmujemy w naszej szkole, aby zapobiegać tego typu zjawiskom. Informujemy także, iż w naszej szkole poza takimi incydentalnymi przypadkami, dzieje się także wiele dobrego, o czym państwo na waszych łamach piszecie rzadko, lub w ogóle, bo „ to nie interesuje czytelników”. Zapraszamy dziennikarzy państwa redakcji do naszej szkoły nie tylko wtedy, gdy się coś złego wydarzy, ale także przy innych okazjach i apelujemy o większą rzetelność i obiektywizm przekazywanych informacji. Z poważaniem,
Grono Pedagogiczne Publicznego Gimnazjum nr 3 w Białej Podlaskiej.
Od redakcji
Ze względu na obszerną zawartość listu do jego treści ustosunkujemy się w najbliższym wydaniu Tygodnika.