Wolontariat z wyrokiem

w Podlaskim Oddziale Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego, Domu Pomocy Społecznej w Kozuli, Ośrodku Misericordia Caritas w Białej Podlaskiej oraz w Dom Dziecka w Komarnie. – Skazani biorą udział w kursie „Asystent osoby starszej i niepełnosprawnej”, po uzyskaniu dyplomu pracują w innych instytucjach charytatywnych – opowiada Miroński. Dotychczas w projekcie wzięło udział 200 skazanych, m.in. 48-letni Dariusz Majek. Porozumienie pomiędzy pensjonariuszami, a chorymi wynika z poczucia izolacji, bo jedni i drudzy cierpią z powodu osamotnienia. W świecie poza kratami ludzie również mogą być uwięzieni, np. we własnym ciele – wyjaśnia Chwedczuk. Współpracę z wolontariuszami z bialskiego ZK zachwala Krystyna Czyżewska, dyrektor DPS w Kozuli. – Mieszkańcy traktują spotkania z nimi, jako okazję do zwierzeń – zauważa. Dariusz Majek dodaje, że słyszał o pięknej idei resocjalizacji, ale wcześniej nie zaznał jej wpływu. – Przez trzynaście lat byłem zamknięty w celi, a kiedy wychodziłem na wolność, czułem się zagubiony. Dopiero praca na rzecz innych poukładała mi wartości na nowo.