– Nie będę operował nazwami firm, ale robimy w tej chwili pełną dokumentację fotograficzną i merytoryczną. Jest pewna firma, która wywozi śmieci z Radzynia Podlaskiego dużo taniej niż PUK, ale najprawdopodobniej tylko dlatego, że stosuje nierówne zasady konkurencji. Jeżeli w sprawozdaniu przedstawiciele tej firmy informują, że wywieziono z Radzynia 108 ton odpadów komunalnych na wysypisko w Krzywdzie, a wójt Krzywdy na nasze zapytanie odpowiada, że przyjął tylko 8 ton, to ja pytam, co się stało ze 100 tonami? Firma, o której mówimy, dzierżawi nieczynne wysypisko w Międzyrzecu Podlaskim i z mojej wiedzy wynika, że to właśnie tam wywozi odpady komunalne. Nikogo nie oskarżam wprost, ale mówię o faktach, bo tę sprawę trzeba koniecznie wyjaśnić – spointował Kowalczyk, który poinformował, że w tej sprawie zostało złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.