Droga redakcjo Tygodnika Podlaskiego!

Odpowiedź na pytanie konkursowe : „Dlaczego to właśnie ja powinnam wygrać kurs na prawo jazdy?” jest prosta. Pochodzę z rodziny wielodzietnej, w której wszyscy sobie wzajemnie pomagają. Moi rodzice od kilku lat są osobami które, zmagają się z różnymi schorzeniami zdrowotnymi, co uniemożliwia im podjęcie pracy zarobkowej, a do tego leczenie pochłania bardzo wiele funduszy. Mimo to, że często w domu brakuje pieniążków na podstawowe potrzeby, rodzice zapewniają dzieciom to co najważniejsze – SWOJĄ MIŁOŚĆ. Już nie mieszkam w rodzinnym domu, ale zarówno ja jak i moje starsze rodzeństwo staramy się na co dzień wspierać rodziców i pomagać w miarę naszych możliwości. My zawsze będziemy rodziną na dobre i złe. Niedawno nasza siostra skończyła osiemnaście lat, jest to szczególne wydarzenie dla każdego młodego człowieka. Dlatego chcielibyśmy dać jej super prezent, który pamiętałaby do końca życia. Tygodnik Podlaski podsuną nam świetny pomysł. Kurs na prawo jazdy byłby namiastką prezentów jakie dostają na osiemnaste urodziny jej rówieśnicy. Aby dopomóc szczęściu wszyscy się zorganizowaliśmy i postanowiliśmy całą rodziną wziąć udział w Waszej zabawie. Każdy z nas, zgłosił się do konkursu, żeby zwiększyć szanse na wygraną. Wiem, że wiele rodzin znajduje się w podobnej sytuacji, a taki prezent pomógłby niektórym w trudach życia. Głęboko wierzę, że moje modlitwy zostaną wysłuchane i że nagroda trafi właśnie do mnie gdyż wiem, że Bóg wynagradza tych którzy, nie żyją tylko dla siebie ale również starają się pomagać innym.

Serdecznie pozdrawiam Monika Niczyporuk