BRIANA DROGA NA SZCZYT

towarzyszyła najbliższa rodzina, tymczasem w Międzyrzecu mieszkańcy dopingowali swojego krajana w tzw. strefie Briana, gdzie na żywo mogli oglądać finałowy odcinek programu. Pomysł transmisji zmagań uczestników show na telebimie wyszedł od burmistrza Artura Grzyba i zyskał ogromne zainteresowanie społeczności lokalnej. 6 czerwca po ogłoszeniu wyników nad zgromadzonym tłumem rozbłysły fajerwerki. – Uczyłam Briana w szkole podstawowej. Takich wychowanków się nie zapomina, utalentowanych, ambitnych i sympatycznych. Dlatego kibicujemy mu od początku jego udziału w programie. Nawet mój kilkuletni synek wytrwał do końca – przyznała nauczycielka Renata Więckowska. Późnym wieczorem, podczas środowej transmisji, na Placu Jana Pawła II zgromadzili się wierni fani talentu 22-latka. – Jeszcze kiedy Brian mieszkał w Międzyrzecu, był moim sąsiadem. Wiedziałam, że wygra, bo doskonale pamiętam ile wysiłku i trudu kosztowały go dojazdy na   treningi do Siedlec. Umiał pogodzić pasję z nauką. Ponadto, jest ambasadorem naszego miasta, nie wstydzi się swojego pochodzenia – powiedziała nam Renata Niewęgłowska. Podczas emisji programu tancerz kilkakrotnie wspominał o wspierających go społecznościach Międzyrzeca Podlaskiego, Białej Podlaskiej i Siedlec. – Czułem bliskość i wsparcie płynące z moich rodzinnych stron. Gdyby nie wy, nie byłoby mnie tutaj teraz – mówił wzruszony laureat „You Can Dance”. Zwycięzca zdradził na wizji, że w podróż do Hollywood zabierze Karolinę Dziemieszkiewicz, uczestniczkę która odpadła w jednym z wcześniejszych odcinków. – Jesteś dojrzałym artystą, który potrafi tańcem opowiadać historię – wyraził swoją opinię Agustin Egurrola, przewodniczący jury.