Słoneczna inwestycja w Dolinie Zielawy

Mamy do czynienia z konwersją fototermiczną, której produktem jest ciepło. – Montaż instalacji okazał się strzałem w dziesiątkę. Ludzie są bardzo zadowoleni. Nie dość, że dbamy o środowisko naturalne, bo nie emitujemy do atmosfery gazów cieplarnianych to dodatkowo korzysta na tym budżet domowy – zauważa wójt.

 

Osoba decydująca się na montaż instalacji musiała dopłacić od 1800 zł do 2400 zł, w zależności od wielkości kolektorów. W normalnych warunkach „słoneczna” inwestycja to wydatek kilkunastu tysięcy złotych. Bożena Stańko spod Wisznic bez wahania zgodziła się na solary. – Już wcześniej wraz z mężem rozważaliśmy tę opcję, ale odstraszyła nas zbyt wysoka cena. Udało się dzięki projektowi. Praktycznie od kwietnia do października można korzystać wyłącznie z kolektorów, bez dodatkowych źródeł energii. Nie musimy palić w centralnym ogrzewaniu. W ten sposób oszczędzimy nawet do 2000 zł rocznie – przewiduje pani Bożena.

Dragan dodaje, że w związku z niesłabnącym zainteresowaniem, gmina złożyła wniosek na kolejne instalacje, ale w tym roku konkurencja zapowiada się znacznie silniejsza. Ubiegłoroczny projekt „Czysta energia w Dolinie Zielawy” Urząd Marszałkowski w Lublinie ocenił bardzo wysoko. – Nasza inicjatywa została zgłoszona do konkursu „TOP inwestycje komunalne 2011 w Polsce”, tym samym znalazła się w gronie 20 najlepszych inwestycji w kraju, m.in. obok stadionu PGE Arena czy Centrum Nauki Kopernik – wymienia Dragan.

Kolejny już raz zapewne nieostatni gmina Wisznice udowadnia, że ekonomia pasuje do ekologii, a społeczność lokalna na tym korzysta.