„Bo tak trzeba było”

 

Wstępem do rozpoczęcia Akcji „Burza” na Lubelszczyźnie była inicjatywa niemiecka, której nadano kryptonim „Cyklon”. Wynikała ona z trudnego położenia sił niemieckich w tym regionie oraz ze wzmożenia aktywności partyzantki. 18 lipca 1944 roku Niemcy zacisnęli pierścień okrążenia obejmującego Ostrów Lubelski, Parczew i Sosnowicę.

więcej zdjęć w galerii

– Miałam sześć lat, kiedy znalazłam się tu w ostatniej niemieckiej obławie „Wilbersturm” (Cyklon). 17 lipca 1944 roku Niemcy otoczyli pierścieniem Lasy Parczewskie. Ludność okolicznych miejscowości schroniła się tu do lasu. Kiedy pierścień niemiecki zaciskał się tak bardzo, że szans na wydostanie się praktycznie nie było, mnie, ojcu, bratu i siostrze cudem udało się uciec. Wielu innych miało mniej szczęścia. Dlatego też to miejsce jest dla mnie szczególnie ważne i dziękuję władzom samorządowym, że nie zapominają o tym, co się działo w Lasach Parczewskich – powiedziała nam Maria Wójcik, która – jako jedyna w kraju – została odznaczona Krzyżem Kombatanckim.