Zdaniem protestujących Żmijan zgubił tę drogę już dawno. Kolumna protestujących udała się również pod biuro Zarządu Powiatowego PSL, skandując nazwiska członków partii PSL, którzy głosowali za wprowadzeniem wieku emerytalnego. Obecny na pikiecie Marian Król, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność w Lublinie, namawiał mieszkańców, by w przyszłych wyborach nie oddawali głosów na posłów z naszego regionu, którzy przyczynili się do wejścia w życie podwyższonego wieku emerytalnego. O komentarz poprosiliśmy Andrzeja Dzięgę, szefa powiatowych struktur PiS, który wziął udział w manifestacji. – Gdy patrzę na to, jaką teraźniejszość i przyszłość PO i PSL zgotowały młodym ludziom, którzy nie mają pracy, szukają jej i nie znajdują, to narasta we mnie determinacja do walki w obronie tego zostawionego przez rząd na stracenie pokolenia. Państwo przedłuża wiek emerytalny do 67 lat, to może od razu niech przedłuży do 70. To oczywiście celowy sarkazm, bo przecież wiadomo, że wydajność człowieka w tym wieku nie jest taka, jak u młodego. Dajmy pracę ludziom młodym, bo oni zasługują na pracę, a ludziom starym dajmy zasłużony odpoczynek – postuluje Andrzej Dzięga. Radzyńskich związkowców wsparli koledzy z Lubartowa oraz Lublina.