Będzie się działo

Nie da się dalej szaleć z zadłużeniem bez podniesienia obywatelom podatków. Czekają nas jesienią smutne nowiny, nie tylko wyższe podatki i opłaty lokalne, droższa żywność, paliwa i gaz, ubezpieczenia, usługi bankowe, ale i załamanie produkcji, spożycia i inwestycji. Za kilka miesięcy czeka nas zapaść gospodarcza, prawdziwe ubóstwo i drożyzna. Co bardziej zapobiegliwi już kupują lampy naftowe, konserwy i robią powidła. Rząd się oczywiście wyżywi. Oj, będzie się działo.