NASI W „BITWIE NA GŁOSY”

Przed Katarzyną, Klaudią i Kacprem otwierają się drzwi do kariery. Będą mieli okazję pracować ze sztabem specjalistów, by doskonalić swój wokal, wizerunek i choreografię. Klaudię, Kasię i Kacpra czeka wspaniała przygoda, ale też ciężka praca. Beata Kozidrak już przed castingiem zapowiedziała, że „lajtowo nie będzie”. Casting trwał dwa dni. Jednego dnia były dwa etapy: w pierwszym wyłoniono sześćdziesiąt osób, a w drugim trzydzieści. I ta trzydziestka śpiewała następnego dnia przed Beatą. Od najmłodszych lat piosenki Beaty Kozidrak gościły w moim domu. Mama kupowała płyty i samo wystąpienie przed panią Beatą wywarło na mnie ogromne wrażenie. Stresowałam się strasznie. Zaśpiewałam piosenkę „Stop” Sam Brown i „Sen motyla” Anny Serafińskiej. Tego stresu, który przeżywałam w oczekiwaniu na występ nie da się opisać słowami – relacjonuje nam Klaudia Drożdżyk. Kasię Golecką do wzięcia udziału w castingu Beaty Kozidrak namawiała cała rodzina. Już drugi raz Kasia zaśpiewała w eliminacjach do „Bitwy na Głosy”. W ubiegłym roku startowała do drużyny Krzysztofa Cugowskiego. – Z etapu na etap stres był coraz większy. Lecz gdy wchodzę na scenę i zaczynam śpiewać to cały stres mija – powiedziała nam Kasia. W drużynie Beaty Kozidrak znalazło się dwanaście wokalistek i czterech wokalistów. „Bitwa na Głosy” już od 8 września o godz. 20.10 na antenie TVP 2. Trzymamy mocno kciuki za parczewskie wokalistki i bialskiego wokalistę oraz całą drużynę Beaty Kozidrak! Ilona