SPOTKANIE Z OLIMPIJCZYKIEM

W minionym tygodniu doszło do spotkania zawodnika, jego trenera Krzysztofa Stipury i prezesa AZS Mariusza Lichoty oraz senatora Grzegorza Biereckiego. Podczas spotkania obie strony podsumowywały dotychczasową współpracę i planowały dalszą.

 

PRZEMYSŁAW CZAJKOWSKI

Mój występ trudno zaliczyć do udanych. Wszyscy spodziewaliśmy chyba lepszego wyniku. Jednak sam start na igrzyskach to duży sukces i zaszczyt. Bez wsparcia Kasy Stefczyka ciężko byłoby pojechać na tę dla każdego sportowca największą i najważniejszą imprezę.

KRZYSZTOF STIPURA

Udział jest najważniejszy. Na igrzyskach występowali tylko ci, którzy uzyskali minima, a te były wygórowane. Oczywiście występ w finale rzutu dyskiem był naszym jakimś celem. Nie udało się, trudno. To były pierwsze igrzyska Przemka i o tym trzeba też pamiętać. Na następnych na pewno będzie lepiej. Kto wie, może nie tylko finał.

GRZEGORZ BIERECKI

Bardzo dobrze, że Przemysławowi udało się na igrzyska pojechać. Sam fakt, że tam był, świadczy o tym, że jest jednym z najlepszych w swojej konkurencji. Za cztery lata kolejna olimpiada, a po drodze wiele imprez, w których będzie godnie reprezentował swoje miasto i swój klub. Dziś chcemy porozmawiać o tym, jak dalej wspierać Przemka. Zdobywanie olimpijskich medali, to złożony i długi proces, w którym chcemy brać udział.

MARIUSZ LICHOTA

Warto wspomnieć, że oprócz Przemka współpracą z Kasą Stefczyka było objętych jeszcze kilku zawodników. Niestety im się nie udało z różnych przyczyn. Kontuzje, czy brak olimpijskiego minimum. Przemkowi się udało i to już jest duży sukces, który pokazuje, że dobre wsparcie finansowe dla młodego utalentowanego zawodnika przynosi dobre efekty.