Paintball z adrenaliną

Ekipa rokrocznie uczestniczy w ogólnopolskich manewrach paintballowych, tzw. „Saltusach”, które odbywają się na przełomie sierpnia i września. – Przygotowujemy się już kilka tygodni wcześniej, ulepszamy i czyścimy markery, dokupujemy nowe ubrania maskujące, gadżety i kulki z farbą – opowiadają chłopcy z „Szajki”. Tegoroczny „Saltus” rozgrywał się nad Jeziorem Giłwa w Rentynach gdzie nadciągnęło ponad 200 zapaleńców z całej Polski. Jak informują członkowie parczewskiej grupy symulacje działań wojskowych prowadzone są na obszarze leśnym i rozgrywają się według specjalnego scenariusza. Dla „Szajki” to nie nowość. Bowiem grupa systematycznie organizuje gry i wyprawy w okolicach Parczewa. Na pytanie, dlaczego warto biegać z atrapą pistoletu i strzelać do siebie kulkami z farbą, członkowie „Szajki” zgodnie odpowiadają: – Paintball dostarcza mocnych wrażeń opartych na wysiłku nie tylko fizycznym, ale także umysłowym. Liczy się wspólne działanie i gra zespołowa. To prawdziwa szkoła przetrwania.

 

Czym jest ten sport?

To gra zespołowa polegająca na prowadzeniu pozorowanej walki przy użyciu
markerów – urządzeń zbliżonych kształtem i zasadą działania broni pneumatycznej.
Markery za pomocą sprężonego powietrza lub dwutlenku węgla wyrzucają
kulki wypełnione farbą na bazie żelatyny spożywczej. Trafiając przeciwnika,
kulka rozbija się i pozostawia kolorowy ślad na zawodniku. Tym samym
oznacza jego eliminację z gry.