STADION BEZ KIBICÓW

W przeciwieństwie bowiem do wielu innych, zbliżonych wielkością do Białej Podlaskiej miast wschodniej Polski (m.in. Siedlce, Puławy) bialscy decydenci nie zrobili nic, by przebudować, czy choćby wyremontować niszczejący obiekt. Co więcej, urząd miasta kierowany przez prezydenta Andrzeja Czapskiego przyjął zdumiewającą strategię, w myśl której im bardziej w pomoc dla znajdującego się w bardzo trudnej sytuacji finansowej klubu angażowała się Kasa Stefczyka, tym bardziej środki przeznaczone na działalność „Podlasia” – jakby nie patrzeć Miejskiego Klubu Sportowego – ograniczał prezydent Andrzej Czapski. – To szokująca i niezrozumiała polityka władz miasta.

 

Janusz Daniluk prezes Podlasia

Nasz stadion wymaga remontu i co za tym idzie nakładów fi nansowych – to pewne. Nie wiem, co będzie dalej.

Dariusz Stefaniuk wiceprzewodniczący Rady Miasta

Jak na razie trudno komentować obietnice pana prezydenta Andrzeja Czapskiego nie mając odniesienia do konkretów związanych z tą sprawą, które pojawić się muszą w planie budżetu miasta na przyszły rok. Musimy na razie spokojnie poczekać. Jedno jest pewne – bialski obiekt sportowy bezwzględnie wymaga remontu i przebudowy.

W sytuacji, w której po wieloletnich, bezskutecznych poszukiwaniach pozyskaliśmy wreszcie – dzięki zaangażowaniu senatora Grzegorza Biereckiego – sponsora, czyli Kasę Stefczyka, władze miasta rzucają nam kłody pod nogi dramatycznie tnąc środki niezbędne dla funkcjonowania klubu – komentował sytuację Janusz Daniluk, prezes MKS Podlasie, który nie ukrywał, że takie postępowanie miejskich włodarzy może doprowadzić do wycofania zespołu z rozgrywek III ligi. Mimo tych ostrzeżeń oraz naszych publikacji, w których już dwa miesiące temu przestrzegaliśmy, że brak radykalnej zmiany w polityce władz miasta względem klubu MKS Podlasie oraz miejskich obiektów może doprowadzić do poważnych konsekwencji, władze miasta nie zrobiły nic, by zapobiec zbliżającemu się kryzysowi.

Ile kosztuje stadion?

Ząbki (3 583 miejsc siedzących, wszystkie pod dachem, oświetlony) – 17 mln zł

Siedlce (2900 miejsc siedzących, wszystkie pod dachem ) – 28,6 mln zł

Kalisz (1523 miejsc siedzących w części zadaszonych) – 9,7 mln zł Pod uwagę wzięliśmy niektóre obiekty poniżej 5 tys. pojemności wybudowane w ostatnich latach w Polsce.

Przyjęto strategię na przemilczenie istniejącego problemu (co ciekawe, wraz z władzami miasta problem przemilczały także wspierające miejskie władze tzw. „obiektywne” lokalne media.) Reakcja decydentów nastąpiła dopiero w sytuacji, w której decyzja powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, Jerzego Wójcika, stała się faktem. Dopiero wówczas głos w sprawie zabrał prezydent miasta Andrzej Czapski, który obiecał, że w przyszłorocznym budżecie znajdzie 1,5 mln zł na remont obiektu. Kiedy dokładnie, w jakiej dokładnie wysokości i czy w ogóle miasto wyasygnuje środki na remont stadionu? – na razie nie wiadomo. Jedyne fakty na dziś są takie, że w skutek wieloletnich zaniedbań władz miasta zapadła decyzja o zamknięciu zdecydowanej większości stadionu, którego stan, w opinii inspektora nadzoru budowlanego, zagrażał zdrowiu i życiu kibiców. Fakt ten może mieć daleko idące konsekwencje tak dla kibiców jak i dla samego klubu. Kibice bowiem – a przynajmniej zdecydowana większość z nich – nie będą mogli oglądać w Białej Podlaskiej spotkań swoich piłkarzy. To z kolei podważa sens reklamowania się i sponsorowania klubu przez Kasę Stefczyka, której zarząd w tej sytuacji rozważy nawet zawieszenie umowy sponsorskiej z MKS Podlasie do czasu aż kibice ponownie będą mogli oglądać mecze na stadionie w Białej Podlaskiej, z opcją powrotu do wspierania klubu, gdy władze miasta zapewnią kibicom możliwość powrotu na stadion.