Na dożynki zawsze znajdę czas

To prawda, ale cały czas pojawiały się propozycje kolejnych miast i kolejnych ośrodków, w których mogliśmy zagrać. Z moim agentem doszliśmy do wniosku, że póki jest zainteresowanie publiczności, to będziemy to robili. Zwłaszcza, że fajnie się przy tym bawimy. No i na moich urodzinach mam wspaniałych gości. Czuję się w tym towarzystwie bardzo dobrze, bo ludzie, którzy ze mną występują, są fantastyczni. Jestem zachwycony tym, że przyjęli moje zaproszenie. Myślę, że każdy byłby szczęśliwy, gdyby był koło niego i Grzegorz Turnau, i Andrzej Sikorowski, i Jerzy Kryszak, i Tadeusz Drozda, i Kabaret Moralnego Niepokoju. To tylko ci artyści, którzy są obecni dzisiaj, a przecież przez tę trasę przewinęło się ich więcej. Powiem szczerze: nie przypuszczałem, że te urodziny sprawią mi tyle radości i będzie to tak przyjemne, bo na dodatek spotkaliśmy się wszędzie z bardzo życzliwym przyjęciem i na wszystkie koncerty przyszła bardzo duża publiczność. Tę moją jubileuszową trasę obejrzało pewnie kilkadziesiąt tysięcy osób. Naprawdę miło spędziliśmy czas w fajnym towarzystwie. Dobrze jest spotykać się z fajnymi ludźmi.
Prowadził pan najważniejsze polskie festiwale i imprezy kabaretowe. Czy jest jakaś impreza, jakiś program, którego prowadzenie pozostaje na razie w sferze pana marzeń?
Bardzo chciałbym kiedyś poprowadzić „Oskary”, ale myślę, że to się raczej nie uda. Natomiast kiedy oglądałem wielokrotnie Billy’ego Crystala, jednego z artystów, których bardzo cenię (amerykański aktor, pisarz, komik i producent filmowy, dziewięć razy prowadził oskardową galę, po raz pierwszy w 1990 r. – red.), zastanawiałem się, jak ja bym się w tej roli odnalazł. I sądzę, że bym się odnalazł. To by było fajne wyzwanie. Ale urodziłem się tu i nie ma co narzekać. Mogłem trafi ć gorzej. Natomiast „Oskary” to byłaby taka impreza, którą chciałbym poprowadzić.
Prowadzi pan gospodarstwo rolne pod Olsztynem nastawione na uprawę zbóż. Jednocześnie prowadzi pan intensywne życie sceniczne. Kiedy znajduje pan czas na oranie, sianie i dożynki?
Mam zarządcę, który na bieżąco się tym zajmuje. To moje gospodarstwo ma charakter ekologiczny, więc te uprawy są mniej intensywne, bardziej ekstensywne. Nie nawożę, odpada mi sporo czynności agrotechnicznych. Można powiedzieć, że sieję, a potem tylko zbieram. Te plony są dużo mniejsze niż w przypadku uprawy intensywnej, natomiast jakoś tak poszedłem w tę stronę i gospodarka ekologiczna mnie wciągnęła. Żyję intensywnie, ale na dożynki zawsze znajdę czas.

 

Dziękujemy za rozmowę.

Trasa koncertowa kabaretowego tournee z okazji 50. urodzin Piotra Bałtroczyka objęła swoim zasięgiem całą Polskę. Zawdzięczamy to sponsorowi generalnemu wydarzenia, którym był SKOK Ubezpieczenia. Ostatni z cyklu występów kabaretowych, „Koncert Mikołajkowy” odbędzie się 6 grudnia w hali sportowej w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Radzyniu Podlaskim. Z inicjatywy Fundacji „Kocham Podlasie” oraz dzięki Fundacji Stefczyka dochód ze sprzedaży biletów przeznaczony zostanie w całości dla potrzebujących z powiatu radzyńskiego. Środki rozdysponują trzy radzyńskie parafi e: parafi a Trójcy Świętej, parafi a św. Anny oraz parafi a Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Fundacja „Kocham Podlasie” przekaże na rzecz każdej parafi i darowizny w postaci czeku opiewającego na trzecią część kwoty zebranej dzięki sprzedaży biletów.
Bilety można kupić w Radzyńskim Ośrodku Kultury, ul. Jana Pawła II 4, Radzyń Podlaski, tel. (083) 35273 14 Kasa czynna w godz. 8-15