Podlasiacy pamiętają o „Żołnierzach Wyklętych”

– Ci niezłomni bohaterowie dla nas powinni być rycerzami. Wielu z nas do niedawna nie wiedziało jeszcze, kim byli Żołnierze Wyklęci, a byli niczym bohaterowie żywcem wyjęci z kart powieści Henryka Sienkiewicza, jak Kmicic, Skrzetuski czy Wołodyjowski. Ta przelana krew, dziesiątek, a może i setek tysięcy ludzi, niewinnie pomordowanych, nie poszła na marne. W Polakach jest jedna wielka broń – pamięć, która jest bardzo silna i która nie przeminie – powiedział ksiądz Zbigniew Rozmysł. Podobnie podniosłe uroczystości odbyły się także w Parczewie, Międzyrzecu i wielu innych miastach, miasteczkach i wsiach południowego Podlasia.