Międzyrzeca i Radzynia przyjechał na zaproszenie Jerzego Rębka i Adama Abramowicza. – Rozwój kraju wymaga odstąpienia od skupiania gospodarki w kilku metropoliach. Np. Biała Podlaska nie może być peryferyjnym zapleczem większych miast – mówił Brudziński, który uważa, że jedną z przyczyn kryzysu jest likwidacja rodzimego przemysłu. – Odbudowa tego, co zostało rozgrabione i zlikwidowane będzie ogromnym wysiłkiem. Nie ma naszej zgody na likwidację narodu polskiego – mówił gość, odwołując się do wyliczeń ekonomisty, profesora Krzysztofa Rybińskiego, z których wynika, że skutkiem kontynuowania polityki antyrodzinnej do końca wieku Polska będzie liczyła 16 mln obywateli.