Bilety niezgody czyli permanentna inwigilacja

Przypomnijmy, że we wspomnianym wniosku pasażer musi podać swoje imię nazwisko, numer pesel, numer telefonu i dokładny adres. Takich rozwiązań nie pochwalają również radni PO. – Tego rodzaju działania poszerzają zakres władzy urzędniczej, a czy miasto potrzebuje takiej inwigilacji obywateli? – zastanawia się radny Michał Litwiniuk z PO. Proponowana nowa taryfa opłat również nie spotkała się z pozytywnym przyjęciem. Zdaniem radnych 25 – procentowy wzrost cen biletów jednorazowych jest niewspółmierny do reszty zmian w cenniku. Tymczasem Tadeusz Ułanowicz, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej wyjaśnia, że wdrożenie elektronicznego biletu przyniesie wiele korzyści dla pasażerów. – Przedłożona przez nas taryfa i tak jest niższa od tej obowiązującej np. w Siedlcach. Jednocześnie nie ukrywamy, że program który wprowadzamy stawia osoby systematycznie korzystające z komunikacji miejskiej w uprzywilejowanej pozycji. Trudno aby przy obniżce cen biletów okresowych, zaniżać także ceny biletów jednorazowych – zauważa Ułanowicz. Co do zarzutów radnych o inwigilację, dyrektor ZKM dodaje : – To jest ubliżające dla nas. Zależy nam aby komunikacja funkcjonowała sprawnie, nie zamierzamy wykorzystywać danych w niecnych celach. Decyzję radnych o zdjęciu uchwały z porządku obrad Prezydent Andrzej Czapski komentuje następująco: – To jedynie sprawdzian koalicji PO-PiS w radzie, a nie merytoryczna dyskusja. Jeżeli teraz nie zapłaci pasażer, to zapłaci miasto czyli podatnicy. Uchwała trafi do ponownego zaopiniowania do poszczególnych komisji, a głosowanie w tej sprawie odbędzie się na kolejnej sesji, pod koniec maja. Dodajmy, że elektroniczny bilet będzie można zakodować jako bilety okresowe, które będą znacznie tańsze od swoich papierowych odpowiedników. ZKM wprowadza również nowe rodzaje biletów okresowych: na 15 i na 90 dni. Z kolei młodzież szkolna i studenci skorzystają z biletów semestralnych. Nowością wśród biletów papierowych będą bilety 60-minutowe sprzedawane u kierowcy.