Od 30 lat ze specjalną troską

– Nasi podopieczni czują się na tyle dobrze w szkole, że nie chcą opuszczać jej murów podczas wakacji i ferii. Z roku na rok przybywa dzieci ze sprzężoną niepełnosprawnością, tzn. że przy upośledzeniu umysłowym występują jeszcze dysfunkcje ruchowe czy choroby przewlekłe. Przede wszystkim dążymy do usamodzielnienia uczniów, tak aby po skończeniu szkoły umieli funkcjonować w społeczeństwie – wyjaśnia Barbara Trochimiuk, dyrektor. Począwszy od 1983 roku placówka sześciokrotnie zmieniała swoja siedzibę. – Na początku, kiedy zaczęłam kierować szkołą, nikt nie przypuszczał, że placówka się utrzyma. Pieniądze, owszem, były, ale nie można było za nie nic kupić. Na szczęście pracowała i nadal pracuje tu kadra z prawdziwym powołaniem. W latach 80. dziecko upośledzone było kompletnie wykluczone ze społeczeństwa. Nauczyciele bali się wychodzić z nimi na ulice, bo od razu zbiegały się tłumy gapiów. Dzisiaj świadomość rodziców i nastawienie ludzi zmieniło się – mówi Alina Sucharzewska, pierwsza dyrektor szkoły. Od 2009 roku placówka mieści się przy ul. Orzechowej 58. Budynek po byłym Zespole Szkół Zawodowych nr 3 wyremontowano i zaadaptowano do potrzeb szkoły specjalnej. – Wiele udało się zrobić, ale wciąż mamy potrzeby. Te najpilniejsze to termoizolacja obiektu i wymiana stolarki okiennej – wymienia Trochimiuk. Obecny na uroczystości jubileuszowej prezydent Andrzej Czapski zapowiedział, że małymi krokami przy pomocy projektów unijnych remonty dojdą do skutku. Ponadto włodarz Białej Podlaskiej zadeklarował, że skieruje do Rady Miasta wniosek aby podarować Stowarzyszeniu Pomocy Młodzieży i Dzieciom Autystycznym „Wspólny Świat” kompleks obiektów po Zajeździe u Radziwiłła. Przypomnijmy, że Anna Chwałek, dyrektor „Wspólnego Świata” skupiającego szkołę, przedszkole oraz ośrodek terapii, już kilka lat temu sygnalizowała, że w obecnym obiekcie przy ul. Pokoju robi się ciasno. Już wkrótce okaże się, czy rozwiązanie zaproponowane przez prezydenta dojdzie do skutku.