Nie dali odejść zarządowi

Pojawili się także dziennikarze wszystkich liczących się mediów oraz spora grupa kibiców, którym na sercu leży los Podlasia. Rezygnacja obecnego zarządu ostatecznie nie została przyjęta, głównie głosami zawodników i pracowników klubu. Prezes Podlasia Janusz Daniluk podtrzymał swoją rezygnację. Dalsze decyzje leżą w gestii zarządu, którego członkowie apelowali o pomoc ludzi z zewnątrz, którzy chcieliby wejść w skład zarządu. Wiceprezydent potwierdził, że 200 tys. złotych dotacji zostanie wypłacone po uregulowaniu przez klub zaległości wobec ZUS, US i komornika. Dwie pierwsze zostały już uregulowane, a zajęcie komornicze to nowy temat. Ze spłatą może być ogromny problem, bo w kasie klubu nie ma ani złotówki. Kółko się zamyka, a rozgrywki ligowe za pasem.