Osprzęt: traki, kółka, łożyska przeżywają 5 blatów. Blaty klei się z 5 poprzecznych i 2 podłużnych warstw forniru, wykonanego z drewna klonu kanadyjskiego, niewystępującego w Polsce. Trzy lata zajęło mi opracowanie technologii, doskonalenie kleju, który sporządzam już według własnej receptury. Wykonałem w tym czasie kilkadziesiąt próbnych blatów. A to wszystko w imię celu, który chciałem osiągnąć: amerykańską jakość za chińską cenę. I udało się, choć znaczącą część prac trzeba wykonywać ręcznie, dlatego są one czaso– i pracochłonne.
Perfekcja w każdym calu
Deskorolkarze to specyficzne środowisko. Deska daje im poczucie wolności. Jest bardzo wiele zawodów: na ulicach, rampach, barierkach, ale nie ma sportowej klasyfikacji, na przykład czegoś w rodzaju Pucharu Polski.
|
Sebastian Banaszczuk Zwycięzca konkursu „Podlasie ma biznes!”, zorganizowanego przez Fundację Grzegorza Biereckiego „Kocham Podlasie”: Ekstremalna Firma Wishnitz – Skateboards, produkująca nowatorskie blaty deskorolek. |
Dlatego opracowałem markę: nazwę i logotyp, którymi opatruję swoje produkty, nie tylko blaty, które zacząłem wykonywać i sprzedawać w styczniu tego roku. Zrobiłem ich dotychczas 120. Sprzedaje je jeden z najbardziej liczących się w środowisku sklepów, jeżdżę ze swoim stoiskiem na zawody, uruchamiam sklep internetowy… Wishnitz – nazwa firmy nawiązuje do Wisznic, gminy, w której leży Dubica, gdzie mieszkam. Znakiem firmowym jest koń galopujący na deskorolce. Logo jest bardzo dobrze odbierane przez środowisko deskorolkarzy, mówią o nim: ferrari na desce. Naszyte jest ono na kieszonce koszulek, które również oferuję.
Dlaczego koszulki?
Mało kto wie, że firma Vance, znany producent odzieży i obuwia, zaczynała działalność od produkcji i sprzedaży deskorolek. Deska z nazwą firmy i logotyp na koszulce dobrze się uzupełniają, stają się wzajemną formą promocji. W tym środowisku też panuje moda, na którą odpowiadają czy kreują największe firmy sportowe, oferując nie tylko specjalistyczne buty, które dla deskorolkarza są najważniejsze, ale i bardzo wygodne spodnie. Wielu z nas chodzi w nich na co dzień. Ludzie kupujący odzież kierują się jednak w dużej mierze jakością grafiki. Jest ona dla nich bardzo ważna. Dlatego cieszę się, że udało mi się wymyślić tak intrygujący znak.
Sezon i po
Nie ma – niestety – w Polsce krytych parków, umożliwiających jazdę również zimą. W takim wypadku liczę się z możliwością wykonywania giętych oparć czy nóg do krzeseł, ale nie dopuszczam jej do siebie – kończy Sebastian Banaszczuk.
