Piłka ligowa wraca

W kasie klubu kompletna pustka, miasto ma ponoć środki dla klubu, ale uzależnia wypłatę od uregulowania bieżących zaległości. Kółko się zamyka. Być może Podlasie nie będzie miało za co pojechać na pierwszym mecz do Starego Zamościa. Lutnia Piszczac, mimo że spadła z IV ligi, ostatecznie w niej pozostała. Teraz nowy trener i zawodnicy muszą udowodnić, że ten stopień rozgrywek jak najbardziej im się należy. Wydaje się, że powinno im być łatwiej niż w poprzednim sezonie. Do zobaczenia na stadionach!