Perełki na bialskim lotnisku

pilot i jeden ze współorganizatorów Dnia Otwartego. Impreza udowodniła, że mieszkańcy Białej Podlaskiej nie zapominają o lotniczych tradycjach miasta. – Interesuję się lotnictwem, byłem pilotem w Białej. Moją uwagę zwrócił Messerschmi . Niemiecki prototyp był popularnym myśliwcem w czasie II wojny światowej. Tak jak dzisiaj samochody, tak w czasie wojny modernizowano samoloty – powiedział nam Ryszard Wiencis, były pilot. TS-11 Iskra, czyli pierwszy polski samolot wojskowy z silnikiem odrzutowym, również cieszył się sporym zainteresowaniem zwiedzających. – Aktualnie ten model należy do fundacji Legendy Lotnictwa i służy do celów pokazowych. W Dęblinie adepci lotnictwa szkolą się na tych samolotach – informuje Dawid Walas z fundacji. Niekwestionowaną perełką Dnia Otwartego był także SB Lim-2, prototyp radzieckiego myśliwca MiG-15. – Prezentujemy dwumiejscową, treningową wersję szkolno-bojową samolotu SB Lim-2. Samoloty tego typu stanowiły kiedyś trzon polskich sił powietrznych. Obecnie myśliwiec służy do celów pokazowych, jako fundacja Polskie Orły posiadamy jedyny taki egzemplarz w Europie – podkreśla Mateusz Krasztel, wiceprezes fundacji Polskie Orły. Pomysłodawcy
Dnia Otwartego zapowiadają, że impreza zyska cykliczny charakter.