Na szczęście przepis PZPZ nie zezwolił na grę w IV rezerwom Podlasia i Lutnia pozostała na tym froncie. Jeśli to tylko zadyszka – to może dobrze, że przyszła teraz, ale – panowie broniący barw Piszczaca – odmieńcie ten stan! Najbliższa okazja w ten weekend u siebie z Ładą.