Sprawa ma również drugi aspekt – czysto ludzki, moralny. Mamy prawo oczekiwać od władzy, aby – oprócz przestrzegania prawa – cechowało ją „ludzkie oblicze”. Nie może być tak, że jeden ma nadto, kosztem kogoś, kto nie ma pracy. Wobec wysokiego bezrobocia w naszym regionie postępowanie takie jest po prostu nieludzkie. Pani skarbnik poproszona o komentarz stwierdziła, że jest zatrudniona tylko i wyłącznie jako skarbnik gminy. Tymczasem w oświadczeniach majątkowych za lata 2010-2012, dostępnych na stronie BIP wykazuje ona zatrudnienie na stanowisku księgowej w Gminnym Centrum Kultury, Sportu i Turystyki.