Kłamliwa propaganda w przededniu referendum

 

Red. Gmina zrealizowała w ubiegłym roku plan inwestycyjny na poziomie 19,6%: prawda czy fałsz?

Wyrachowane kłamstwo. Powyższa liczba – z cyfrą po przecinku – ma wywołać u czytającego wrażenie, że ktoś to dokładnie wyliczył. Gminne inwestycje zostały w 2012 r. zrealizowane w 56,17%. Można to sprawdzić w sprawozdaniu z wykonania ubiegłorocznego budżetu, przyjętym przez Radę Gminy i Regionalną Izbę Obrachunkową.

Red. Można przeczytać też: 36 000 zł to kwota niezwróconych przez Kapłana pieniędzy do budżetu gminy…

Kolejna insynuacja. Nie ma żadnego tytułu prawnego, wyroku sądowego, nakazu płatniczego ani innego dokumentu stwierdzającego, że Kapłan jest komuś cokolwiek winien.

Red. Czy altana w Tuliłowie istotnie kosztowała aż 19 500 zł?

Tyle kosztowało całe zadanie: „Przystań kajakowa w Tuliłowie”. Większość tej kwoty wydano na remont ok. 500 m drogi, naprawę dwóch przepustów drogowych, zakup ok. 350 ton piachu i podniesienie terenu o prawie metr, aby przygotować plac do zawracania samochodów z przyczepami do przewozu kajaków. Postawiono również wiatę ze stołem i ławkami, ową „altanę”, która kosztowała niespełna 2,5 tys. zł.

Red. A klub sportowy Krzna Rzeczyca, który – jak twierdzą autorzy publikacji – nie przeżył ekipy Wójta Kapłana?

Krzna Rzeczyca działa i ma się dobrze. W 2011 r. klub ten otrzymał z gminy 10 200 zł, w 2012 r. – 10 000 zł oraz darmowe dowozy na zawody w tych latach. W 2013 r. zrezygnował z przyznanej dotacji, ale może skorzysta w 2014 r. To są fakty, zawarte w sprawozdaniu z przyznanych dotacji na dofinansowanie zadań.

Red. Kolejny przykład niegospodarności to – ponoć – sprawa remontu świetlic w Puchaczach i Wólce Krzymowskiej.

Remontu świetlic dokonano w ramach programu „Utworzenie Wiejskich Centrów Aktywności Społecznej”, który wprowadzał ograniczenie kosztów wykonanych remontów do 25 000 zł. Jeśli te koszty zostałyby przekroczone, Gmina straciłaby 75% – dofinansowanie. Za te pieniądze wykonane zostały najbardziej kosztowne i niezbędne prace, aby – podkreślam – nie stracić dofinansowania. W celu dokończenia robót i oddania świetlic mieszkańcom, wystąpiłem 26 sierpnia 2013 r. do Rady Gminy z wnioskiem, aby dołożyć po 10 000 zł do każdej inwestycji. Niestety, Rada nie zgodziła się na dokończenie remontów i mieszańcy ze świetlic nie mogą korzystać.

Red. No i jeszcze sławetny problem „kanalizacji – widma”…

To smutne dziedzictwo po moim poprzedniku, wójcie Michaliku. Warunki techniczne na budowę kanalizacji od Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Międzyrzecu Podlaskim otrzymano w 2009 r. Na podstawie tych warunków wykonano projekt kanalizacji. Niestety, nie uwzględniono w nim dofinansowania przyłączy dla mieszkańców. W 2011 roku, gdy byłem już wójtem, posiadając ten niedoskonały, ale jednak projekt i pozwolenie na budowę, zdecydowałem się złożyć wniosek o dofinansowanie budowy kanalizacji. Projekt przeszedł i podpisaliśmy umowę o dofinansowaniu. Koszt budowy 5 231 200 zł, dofinansowanie 3 342 174 zł, a wkład własny 25% inwestycji, tj. 1 889 026 zł. Przetarg na budowę kanalizacji wygrała firma, która zaoferowała, że wykona inwestycję za ok. 2 200 000 zł. Inwestycja zakończyła się w listopadzie 2012 roku. Od tego czasu trwają kłopoty z wyegzekwowaniem od PUK „przyrzeczenia” danego w warunkach technicznych z 2009 r. Zapewniam jednak, że dołożę wszelkich starań, aby mieszkańcy Berezy mogli korzystać ze swojej nowoczesnej kanalizacji.