Przyzwolenie dla morderców

w którym śmierć poniosły 4 osoby. Ludzie, widząc ból dotkniętych traumą rodzin, domagają się zaostrzenia kar dla pijanych kierowców. Klub Parlamentarny PiS opowiada się z zmianą prawa, aby było ono bardzie restrykcyjne wobec – nazywając rzecz po imieniu – bandytyzmu na drogach. Społeczeństwo bulwersuje fakt, że ponad 70 procent nietrzeźwych sprawców wypadków otrzymuje wyrok w zawieszeniu.

Nietrzeźwość za kółkiem jest społecznie akceptowana

Apele policji o trzeźwość kierowców, kampanie medialne oraz ludzkie tragedie nie przemawiają do wyobraźni. – Na naszych drogach zbyt często dochodzi do tragicznych śmiertelnych wypadków, spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców. Co gorsza – zbyt często do samochodu, którym kieruje pijany, wsiada grupa nietrzeźwych osób. Czy jest to możliwe, żeby o tym nie wiedzieli? – pyta retorycznie Jarosław Janicki, rzecznik prasowy bialskiej policji.

Śmiertelne drogi gminne

Z kronik bialskiej policji wynika, że znacznie częściej do wypadków komunikacyjnych ze skutkiem śmiertelnym dochodzi na drogach gminnych. Mieszkańcy wsi tolerują pijanych kierowców: tylko chory chłop nie pije wódki i tylko tchórz nie prowadzi po wysokoprocentowych trunkach. Społeczne przyzwolenie dla nietrzeźwych kierowców kończy się wtedy dopiero, gdy ktoś traci zdrowie lub życie.

Życia i zdrowia nie da się wycenić

Suche statystyki wypadków drogowych, fotografie aut, zgniecionych jak kartki papieru, nie odzwierciedlają ludzkiego cierpienia i dramatów. Warto również wspomnieć o kosztach ponoszonych przez ogół społeczeństwa. – Nie licząc operacji i specjalistycznych zabiegów, uśredniony koszt doby pobytu pacjenta na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej wynosi 1700 zł – wyjaśnia Joanna Kozłowiec, rzecznik bialskiego szpitala.

Czy będzie poprawa?

Stan naszych dróg, w szczególności powiatowych i gminnych pozostawia wiele do życzenia. Poprawy w tej kwestii nie możemy się – niestety – spodziewać. Podsumowując – będzie gorzej niż jest. Nie można bowiem szybko i radykalnie zmienić mentalności ludzkiej. Można jednak, a nawet trzeba, przeciwstawiać się zawsze, gdy ktoś pijany siada za kierownicą. Jeżeli nasza interwencja nie przynosi skutku – wówczas powinniśmy powiadomić policję. To nasz ludzki obowiązek, taki sam jak wezwanie karetki do rannego w wypadku.