Zmarł Zygmunt Korszeń

Przez kilkanaście lat był pracownikiem Stoczni Gdańskiej – kolebki zmian społeczno-politycznych nie tylko w Europie, ale i na świecie. W 1982 roku wrócił na rodzinną ziemię parczewską. Aktywnie włączał się w działalność nie tylko polityczną, jako członek Prawa i Sprawiedliwości, ale również społeczną. Nigdy nikomu nie odmówił pomocy. Kochany przez najbliższych, lubiany przez przyjaciół, uczynny dla sąsiadów. Przegrał walkę, którą toczył od kilku lat z ciężką chorobą.