AVIA ODMÓWIŁA ORLĘTOM

Nie doszedł do skutku sparing z Avią Świdnik. Rywale w ostatniej chwili odmówili gry. Podlasie wygrało 2:0 z czwartoligowym Powiślakiem Końskowola. W najbliższy weekend zespół rozegra sparing z Orlętami Łuków, a we wtorek – zaległy mecz Pucharu Polski z AP TOP-54 Biała Podlaska.

Swój kolejny mecz rozegrała ekipa Lutni Piszczac, pokonując Orlęta Łuków 3:1. – W sparingu z Orlętami, z powodu wyjazdu na obozy studenckie, zabrakło nam pięciu podstawowych zawodników. Mimo to gra i wynik mogą być miłym zaskoczeniem. Prawdziwą oceną poziomu naszego przygotowania do sezonu będą kolejne sparingi, w których będę miał do dyspozycji wszystkich zawodników – powiedział Sławomir Stańczuk, trener Lutni.

DAMIAN PANEK (trener Orląt Radzyń Podlaski)

– Wszystko na razie – jeśli chodzi o przygotowania – przebiega normalnie. Dość wcześnie wyszliśmy na boisko, gdyż aura wiosenna dopisuje. Mamy też problemy, jak chociażby kontuzja Konrada Króla. Jeśli chodzi o wzmocnienia to nie szukaliśmy specjalnie nowych zawodników. Odejście Pawła Komara i Krzysztofa Stężały wymusiło pojawienie się Jewgienija Chorolskiego i Adama Wasiluka. Do drużyny dołączył także Kamil Oziemczuk. To piłkarz nietuzinkowy. O ile zdrowie mu dopisze, może okazać się dla nas bardzo wartościowym wzmocnieniem. Nasz cel na wiosnę to stanąć na pudle, nie mierzymy w awans. Chcemy po prostu osiągnąć jak najlepszy wynik sportowy.

""