Ministrze, kiedy przestaniesz wystawiać na próbę cierpliwość rolników?!

 „Kiedy w końcu przestaniesz, Panie Ministrze, wystawiać na próbę cierpliwość rolników? Jak długo jeszcze będzie Pan zwodził hodowców? Co wreszcie położy kres nieudolności kierowanego przez Pana ministerstwa?” – rozpoczyna swój list przewodniczący rady powiatowej „S” Marek Uściński.

Choroba pojawiła się w Polsce na początku lutego, gdy znaleziono martwego, zakażonego wirusem dzika. 17 lutego została wyznaczona strefa buforowa w kilkunastu powiatach woj. warmińsko-mazurskiego, podlaskiego i mazowieckiego.

„Z dnia na dzień ceny skupu żywca wieprzoowego w regionie Polski wschodniej spadły z około 6 zł za kilogram do nieco ponad 3 zł za kilogram. Co więcej, zamieszanie wywołane afrykańskim pomorem świń spowodowało prawie całkowite wstrzymanie skupu, zwłaszcza we wschodniej Polsce.” – pisze do ministra Kalemby bialska „S”.

Wielu rolników ma ogromne pretensje do rządu o pozorowanie działań w sprawie ASF. Mimo wielu obietnic nic się nie zmienia, strefa buforowa nie została zmniejszona, a straty hodowców trzody chlewnej rosną z dnia na dzień. Rolnicy zastanawiają się, jak utrzymać swoje rodziny, z czego spłacić zaciągnięte kredyty, jak przetrwać kolejny tydzień czy miesiąc.

„Miesięczny już okres, od stwierdzenia pojawienia się wirusa ASF na terenie naszego państwa, uwidocznił całkowite nieprzygotowanie rządu, a w szczególności kierowanego przez Pana ministerstwa. Jedynymi działaniami, które zostały podjęte są spotkania – zresztą nieprzygotowanych do tego przedstawicieli ministerstwa, jak pokazało m.in. spotkanie w dniu 28 lutego w Białej Podlaskiej – z załamanymi całą sytuacją hodowcami trzody chlewnej. (…) Niestety, w tym tragicznym dla polskiego rolnictwa czasie, rząd stać jedynie na coraz to nowe „solenne obietnice”, a to że rusza interwencyjny skup nadwyżek żywca wieprzowego, a to że będą rekompensaty w strefie buforowej” – czytamy w liście do Kalemby.

Hodowcy chcą się też pilnie dowiedzieć, jaki będzie faktyczny zakres pomocy państwa dla tych z nich, którzy zostali dotknięci ograniczeniami związanymi z pomorem.

„W powszechnym odczuciu powinno to być wyrównanie szkód związanych z pojawieniem się ASF w Polsce. Czy więc należy rozumieć, że poszkodowani rolnicy, którzy obecnie otrzymują nieco ponad 3 zł/kg otrzymają wyrównanie do ceny sprzed 17 lutego, czy jednak odbędzie się to na zasadach które przekazał Pan w odpowiedzi na oświadczenie senatora RP Grzegorza Biereckiego z dnia 13 listopada, a więc do wysokości rynkowej zwierzęcia, a w przypadku hodowcy „niezadowolonego z decyzji będzie on mógł, w terminie miesiąca od dnia jej doręczenia, wnieść powództwo do sądu rejonowego.” Zapewniamy Pana Ministra, że nie tego oczekują rolnicy ze strefy buforowej, m.in. z powiatu bialskiego”.

W podsumowaniu pisma do Kalemby rolnicza „Solidarność” podaje zestawienie cen, które otrzymuje za kilogram żywca rolnik z Polski i Niemiec. Polski hodowca do jednej sprzedanej sztuki musi… dopłacić 300 złotych. Niemiecki producent dostaje za kilogram więcej, a dodatkowo uzyskuje pomoc państwa.

„My zostaliśmy pozostawieni sami sobie. Czy wspólna gospodarka UE polega na tym, że dla dobra niemieckiego bauera likwiduje się polskie rolnictwo?” – dramatycznie pytają rolnicy z „Solidarności”.