Australia jest obecnie jednym z węglowych potentatów. Rocznie wydobywa się tam 420 milionów ton węgla (w Polsce – ok. 80 mln ton), co stawia ten kraj na czwartym miejscu w świecie. Australijska spółka Prairie Downs Metals Limited powołała spółkę PD Co, która ma prowadzić inwestycję na Lubelszczyźnie. W 2012 roku firma otrzymała cztery koncesje na rozpoznanie złóż. Próbne wiercenia przeprowadzono na terenie gmin Cyców, Wierzbica i Siedliszcze w powiecie chełmskim i bezpośrednio graniczącym z naszym regionem powiecie łęczyńskim.
Według wstępnych szacunków zasoby węgla na tym obszarze mogą sięgać nawet 1,6 mld ton. Przedstawiciele spółki PD Co przewidują, że roczne wydobycie z dwóch szybów wyniesie około 7 milionów ton. Przy budowie kopalni znajdzie pracę wiele tysięcy osób, kolejne zostaną zatrudnione na posadach górniczych. Obecnie średnia płaca w górnictwie wynosi ponad 6 tysięcy złotych brutto miesięcznie, jest więc się o co bić. Plany dotyczące budowy i uruchomienia kopalni przedstawiono podczas konferencji „Nowa inwestycja w Lubelskim Zagłębiu Węglowym”, w której uczestniczyła m.in. ambasador Australii Jean Dunn, władze Lublina, województwa lubelskiego oraz parlamentarzyści wszystkich opcji politycznych. – To bardzo dobra wiadomość, także dla mieszkańców Południowego Podlasia – mówi senator Grzegorz Bierecki, członek Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego oraz Polsko-Australijskiej Grupy Parlamentarnej, które wspierają i monitorują przebieg inwestycji. – Każde miejsce pracy jest przecież na wagę złota, a uruchomienie kopalni będzie z pewnością impulsem ożywiającym całą gospodarkę województwa lubelskiego.
Lubelskie Zagłębie Węglowe obejmuje swym zasięgiem ponad 9 tysięcy kilometrów kwadratowych, ciągnąc się od granicy z Ukrainą aż po Radzyń Podlaski. Pas terenu, gdzie występują złoża ma długość 180 kilometrów i szerokość ponad 20 kilometrów. Szacuje się, że zasoby węgla wynoszą około 40 miliardów ton. Wydobycie „czarnego złota” na tym obszarze rozpoczęło się w latach 70. ubiegłego wieku. Plany były bardzo ambitne, ale obecnie działają tam tylko dwie kopalnie – KWK Bogdanka oraz Kopalnia K-2 w Stefanowie.
Takie projekty trzeba wspomagać ponad wszelkimi podziałami. Polsko – Australijska grupa skupia się przede wszystkim na wsparciu współpracy gospodarczej między naszymi krajami. Mam nadzieje, że będzie więcej efektów tej pracy – dodaje senator. Walkę o jak najszybsze doprowadzenie do uruchomienia kopalni zapowiada również inny członek obu grup parlamentarnych, senator Henryk Cioch. – Od lat na Śląsku tylko zamykamy kopalnie. W latach 80-tych byliśmy eksporterem węgla, a obecnie, co jest paradoksem, węgiel importujemy, głównie z Rosji – zauważa parlamentarzysta. – Ta inwestycja jest wręcz konieczna dla naszego regionu. Członkowie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego przypilnują, aby koncesje na wydobycie węgla fi rmie PD Co zostały wydane bez zbędnej zwłoki.