Sobieszek składał oświadczenie lustracyjne w 2008 roku. Nie przyznał się w nim do współpracy z organami bezpieczeństwa PRL. Oświadczenie wójta zakwestionowało biuro lustracyjne IPN. Sprawa trafi ła do Sądu Okręgowego, który w grudniu 2012 roku orzekł, że wójt Czemiernik w czasie odbywania zasadniczej służby wojskowej był tajnym współpracownikiem kontrwywiadu wojskowego PRL. Wyrejestrowany został po wyjściu do cywila w 1981 roku. Z zachowanych w IPN dokumentów wynika, że oficer prowadzący oceniał TW „Annę” jako współpracownika zdyscyplinowanego, którego informacje były obiektywne i sprawdzały się. Lubelski sąd orzekł, że wójt Czemiernik jest kłamcą lustracyjnym. W konsekwencji przez trzy lata nie może pełnić funkcji publicznych, ani startować w wyborach. Wójt odwołał się od tego wyroku do Sądu Apelacyjnego. Bezskutecznie. W efekcie, w kwietniu minionego roku wojewoda lubelski wezwał radę gminy Czemierniki do podjęcia uchwały w sprawie wygaszenia mandatu wójta.
Radni nie chcieli tego zrobić, w związku z tym wojewoda wydał zarządzenie zastępcze stwierdzające nieważność mandatu. Na tym jednak nie koniec. Wójt wniósł skargę na postanowienie wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W listopadzie 2013 roku WSA podtrzymał stanowisko wojewody. Ostatnią deską ratunku było dla Sobieszka wystąpienie o kasację wyroku do Najwyższego Sądu Administracyjnego. W kwietniu jego skarga została oddalona. Sobieszek ostatecznie wyprowadził się z gabinetu wójta gminy Czemierniki. Do czasu jesiennych wyborów samorządowych gminą zarządzał będzie komisarz mianowany przez premiera. Wszystko wskazuje, że zostanie nim Krystyna Dobrowolska, dotychczasowa przewodnicząca rady gminy. Piątego maja radni podjęli uchwałę o wygaszeniu jej mandatu. Na nowego przewodniczącego rady wybrano Jana Skubiszewskiego.