Czapski nie wie, czy nie szkodzi miastu

Andrzej Czapski rządzi Białą Podlaską już od 16 lat. Czy będą kolejne? Nie wiadomo. Prezydent nie zdecydował jeszcze, czy w ogóle przystąpi do walki o następną kadencję. Włodarz zastanawia się bowiem, czy mieszkańcy Białej Podlaskiej nie mają go już dość. Zaskakująca teza padła z ust prezydenta w wypowiedzi udzielonej Katolickiemu Radiu Podlasie. Pytany o to, czy wystartuje w wyborach, Czapski stwierdził, że jeszcze nie wie.

Sprawdzić, czy mieszkańcy mają dość

– Chcę sprawdzić, jakiś sondaż przeprowadzić, czy jakąś wywiadownię swoją uruchomić, czy rzeczywiście mieszkańcy Białej Podlaskiej nie mają dość tego, co ja robię – powiedział w rozmowie z Katolickim Radiem Podlasie Andrzej Czapski. – Czasami, jak nachodzi mnie nostalgia, no to miewam takie myśli, szczególnie jak są kontrowersyjne dyskusje w radzie miasta, kiedy radni z opozycji zarzucają mi wszystko, co najgorsze, miewam myśli, czy rzeczywiście swoją pracą nie szkodzę miastu. Prezydent zastanawia się także, czy po tylu latach sprawowania urzędu, drzemią w nim jeszcze jakieś możliwości. Choć sam twierdzi, że „widzi w sobie te możliwości”, to nie jest przekonany, iż tak samo odbierają to mieszkańcy Białej Podlaskiej. – Jeśli dojdę do wniosku, że nie szkodzę miastu i że jeszcze ludzie widzą we mnie jakieś możliwości – ja w sobie widzę te możliwości – to taką decyzję podejmę – powiedział Andrzej Czapski.

Zmęczony? Zrezygnowany?

Próbowaliśmy dowiedzieć się od prezydenta, czym podyktowana była tak gorzka, pełna powątpiewania wypowiedź. Chcieliśmy, by prezydent podzielił się z nami szerszą refleksją na temat tego, dlaczego podejrzewa, iż mieszkańcy miasta mogą mieć go już dosyć. Pytaliśmy także, czy włodarz Białej Podlaskiej nie jest już przypadkiem zmęczony tak długim sprawowaniem swojej funkcji. Niestety, prezydent nie odpowiedział. W jego imieniu przemówiła za to Renata Szwed, szefowa gabinetu prezydenta. – Z mojej strony (a więc pracownika, który na co dzień widzi pracę prezydenta miasta) zapewniam, że prezydent Czapski nie jest ani zmęczony, ani zrezygnowany – zapewniła.

Kto zapłaci za sondaże?

Próbowaliśmy wyjaśnić też sprawę „sondaży” oraz „wywiadowni”, za pomocą których – jak wyraźnie powiedział w wywiadzie dla Radia Podlasie – prezydent chce przebadać nastroje mieszkańców Białej Podlaskiej. Zapytaliśmy, czy badania opinii publicznej zostaną sfinansowane z pieniędzy miasta. Renata Szwed stanowczo zaprzeczyła słowom swojego szefa. – Prezydent nigdy nie zamawiał sondaży wyborczych i nie będzie tego robił – utrzymuje Renata Szwed. – I nie ma mowy o angażowaniu środków finansowych miasta na ten cel – byłoby to przekroczenie dyscypliny finansów publicznych. Jak czytamy na stronie www.podlasie24. pl Andrzej Czapski podejmie decyzję o ewentualnym kandydowaniu wczesną jesienią.