Wieś, która była miastem

Często przypadek decyduje o losach miejscowości. Niekiedy łut szczęścia powoduje, że jedna wyrasta ponad swoja okolicę, czasem jednak przewrotność dziejów sprawia, że dawniej wielka – podupada. Obu tych przypadłości zaznały Łomazy. Pierwotnie miejscowość leżała na krańcach Polski, przy wschodniej granicy, którą stanowiła prawdopodobnie rzeka Krzna. Po Unii Polsko – Litewskiej tereny te znalazły się w centrum państwa. Łomazy decyzją króla Kazimierza Jagiellończyka zostały włączone do Ekonomii Brzeskiej, wchodzącej w skład Litwy i od tego momentu dzieliły losy tego państwa.

Położenie Łomaz – w połowie drogi między dwiema stolicami: Krakowem i Wilnem – spowodowało, że tu właśnie w czasach Kazimierza Jagiellończyka odbyły się zjazdy polskiego i litewskiego możnowładztwa. Jak do tego doszło? W 1451 Litwini nie chcieli przyjechać na sejm do Parczewa, Polacy zaś – do Brześcia, który zaproponowali Litwini. Dlatego przedstawiciele obu nacji zjechali się w Łomazach. Kolejny sejm od był się tu również w 1464 roku. Te wydarzenia spowodowały rozwój ówczesnej wsi. Mikołaj Radziwiłł, starosta brzeski, objął swoją specjalną opieką miejscowość, która szybko stała się miastem, w roku 1568 król Zygmunt August nadał Łomazom prawo magdeburskie

Dlaczego w Łomazach brak pałaców?

W tych czasach Łomazy stanowiły miasto królewskie, czyli państwowe. Miało to swoje dobre, ale i złe strony. Miasta prywatne jak Biała czy Kodeń były własnością prywatną, miały swojego – jak to się obecnie mówi – bogatego sponsora, który fundował murowane pałace i kościoły. Miasta królewskie cechowała zabudowa drewniana, podatna na zniszczenia, nie tylko związane z pożarami, ale i upływem czasu. Stąd w Łomazach brak pałaców czy kościoła z czasów Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Miasto dwóch herbów

Oprócz burmistrza i rady miejskiej kolejnym atrybutem miasta był herb. Jak podaje Marian Gumowski w swojej książce „Pieczęcie i herby miejscowości województwa lubelskiego” istnieją dwa wyobrażenia herbu miasta. Prawdopodobnie prawidłowy – znany z pieczęci z 1715 roku – przedstawia biały krzyż podwójny na czerwonym tle, swoja genezą sięgający do herbu Jagiellonów z XV wieku. Nad krzyżem znajdowała się korona, a z boków labry (ozdoby imitujące płaszcz rycerski). W połowie XIX wieku powstał nowy herb: podzielony na dwa pola, przedstawiające głowę wilka i szpon orła. Łomazy były miastem i to miastem dużym, dzielącym losy Ziemi Brzeskiej i Podlasia. W bitwie pod Łomazami zginął podczas Konfederacji Barskiej Franciszek Pułaski, brat bohatera Polski i Stanów Zjednoczonych Kazimierza Pułaskiego. W roku 1863 miasto dwukrotnie zdobywali powstańcy.

Fabryki, usługi i rzemiosło

Jak każde miasto Łomazy były znacznym ośrodkiem handlowym. Niegdyś tzw. wielkie targi odbywały się tu w każdy poniedziałek po 1 marca. Sprzedawano produkty wiejskie, nabywano zaś towary przemysłowe i wyroby rzemieślnicze, w dużej mierze wytwarzane w Łomazach. Istniała tu fabryka świec, garbarnia, dwie olejarnie, cegielnia, cztery wiatraki oraz młyn. W roku 1928 osada Łomazy posiadała trzy młyny – jeden wodny Szatałowicza i dwa motorowe: Zakładów Przemysłu Zbożowego sp. zoo i Zimelmana, oraz cztery wiatraki. Przemysł spożywczy reprezentowały również kaszarnia B. Bajtelmana, dwie olejarnie F. Wajgartena, i Sz. Zimelmana, pięć piekarni, i fabryka wody sodowej Goldeweiga, cegielnie W Bergera i J. Sakowicza oraz Garbarnia S. Szwarcberga.

Ten obraz gospodarki uzupełniali rzemieślnicy: cieśla, kołodziej, czapnik i rymarz. W Łomazach działało również po trzech krawców, murarzy i stolarzy, czterech rzeźników i siedmiu szewców. Funkcjonowało również wiele sklepów prywatnych i Stowarzyszenie Spożywców Społem. Znajdowała się tu również kawiarnia M. Szklarza, restauracja Jarockiego, trzy piwiarnie, wyszynk trunków, apteka J. Jankowskiego i księgarnia Sakowicz i S-ka. Niemcy zniszczyli handel i przemysł żydowski, a władze komunistyczne po wojnie na mocy dekretów o nacjonalizacji przejęły większość firm.

Mozaika narodów

W 1827 roku mieszkało w mieście 1917 obywateli w 293 domach. Około roku 1880, po odebraniu Łomazom praw miejskich w ramach represji po Powstaniu Styczniowym, osada liczyła 3188 mieszkańców i 345 domów. W roku 1921 podczas pierwszego spisu powszechnego w II Rzeczpospolitej osadę miejską zamieszkiwały 2142 osoby. Ten spadek spowodowany był głównie następstwami wojny. W roku 1915 po klęsce Rosjan pod Gorlicami nastąpiło tzw. „bieżeństwo” – część ludzi dobrowolnie a część pod przymusem przesiedlona została w głąb Rosji. Na wspomniane 2142 osoby 1297 było rzymskimi katolikami. 829 mieszkańców było wyznania mojżeszowego. Inne wyznania reprezentowane były marginalnie; w Łomazach zamieszkiwało 12 prawosławnych, 2 grekokatolików (unitów), ewangelik i muzułmanin.

Mozaika kultur

Każdy, kto po raz pierwszy odwiedza Łomazy, zwraca uwagę na monumentalną wieżę neogotyckiego kościoła pod wezwaniem św. Piotra i Pawła, jedną z najwyższych w diecezji. Łomazy przez długi okres były miastem zróżnicowanym religijnie. Położenie na kresach powodowało, że koegzystowało ze sobą wiele religii. Początki kościoła sięgają 1451 roku. Pierwotna budowla, podobnie jak inne budynki miasta, była zbudowana z drewna. Nie miała szczęścia parafia swoich kościołów. W 1657 w czasie potopu szwedzkiego kościół spłonął, ponownie w 1783 i 1795 roku. W latach 1906 – 1911 powstał obecnie istniejący kościół murowany.

Cechą miast było też istnienie w nich dużej społeczności żydowskiej, mających swoje synagogi-bożnice. Nie inaczej było w Łomazach. Społeczność prawosławna posiadała cerkiew. Po unii brzeskiej prawosławni przeszli do kościoła greckokatolickiego (unickiego). Z biegiem czasu Kościół Unicki zaczął się latynizować i przypominać kościół rzymskokatolicki, z drugiej strony zaś cerkiew po reformach Piotra I znacznie oddaliła się od pierwotnego prawosławia. To koegzystowanie religii przetrwało do roku 1875, gdy zlikwidowano odgórnie kościół unicki i nakazano przejście wiernych na prawosławie. Spotkało się to z oporem unitów. Ludność tego obszaru poddana została represjom, które znamy nie tylko z Pratulina czy Drelowa, ale i innych miejsc Podlasia. Szykany trwały ponad 40 lat. Nie pomogło władzy carskiej zbudowanie nowej murowanej cerkwi na rynku w 1903 roku (rozebrano ją w czasach II Rzeczpospolitej).

W roku 1905 na mocy ukazu tolerancyjnego pozwolono unitom wybierać pomiędzy prawosławiem a rzymskim katolicyzmem, ponieważ kościół unicki oficjalnie nie istniał w Rosji. Prawie wszyscy wybrali drugą opcję i stali się katolikami. Każdy zwiedzający nasze ziemie szuka zabytków przeszłości. W Łomazach trudno je znaleźć. W Europie Zachodniej, centralnej Polsce i w miastach prywatnych budulcem był kamień i cegła, w Łomazach zaś drewno, które nie było już tak odporne. Spoglądając obecnie na tę miejscowości trudno wyobrazić sobie dużą polityczną i gospodarczą rolę, jaką odgrywało to duże miasto w przeszłości. Świadczy o tym jedynie bardzo duży rynek. O licznej społeczności żydowskiej zaś – cmentarz. W 1940 roku nie tylko łomaskich Żydów, ale i tych zamieszkujących inne podlaskie miejscowości, Niemcy zamknęli w getcie, a w dwa lata później – wymordowali w pobliskim lesie „Hały”.