Jeszcze słychać śpiew i rżenie koni

Wojsko cieszyło się w przedwojennej Rzeczpospolitej niezwykłym szacunkiem. Nie tylko z tego powodu, iż wywalczyło niepodległość, co nie udało się uczestnikom wcześniejszych powstań. Poborowi służyli, odmiennie niż w okresie późniejszym, w jednostkach zlokalizowanych w pobliżu swojego miejsca zamieszkania, dlatego więź armii ze społeczeństwem była szczególnie silna. Podział na struktury wojskowe nie do końca pokrywał się z podziałem administracyjnym. Nasze ówczesne powiaty (bialski, konstantynowski, radzyński i włodawski) wchodziły w skład województwa lubelskiego, ale podporządkowane wojskowo były IX Dowództwu Okręgu Korpusu w Brześciu (woj. poleskie). Żołnierze z naszych powiatów służyli głównie w jednostkach wojskowych z terenu okręgu, m.in. w 9 Dywizji Piechoty w składzie 22 pp. (garnizon Siedlce) 34 pp. (Biała Podlaska), 35 pp. (Brześć wcześniej Łuków) oraz w 9 Pułku Artylerii Lekkiej (Siedlce i Biała Podlaska).

Niezwykła więź

Żadna miejska uroczystość świecka czy religijna nie mogła obyć się bez udziału żołnierzy. Wiele informacji na ten temat znaleźć można w ówczesnej bialskiej prasie. Orkiestra wojskowa nie tylko uczestniczyła w procesjach Bożego Ciała, ale i występowała z koncertami muzyki popularnej. Niezwykłym powodzeniem cieszyły się organizowane w jednostkach bale karnawałowe, gdzie obok ofi cerów z żonami bawiły się miejskie elity. Ważnym dniem integracji wojska ze społeczeństwem był 15 sierpnia – Dzień Wojska Polskiego. Po Mszy odbywała się zwykle defi lada wojska i miejskich instytucji, zawody hippiczne i bal. Społeczeństwo przygotowywało i ofiarowywało żołnierzom świąteczne paczki i upominki. Oddziały wychodzące na manewry za Bug i powracające z ćwiczeń na całej trasie przemarszu pozdrawiane były przez rzesze mieszkańców. Oczywistością była żołnierska pomoc w trakcie klęsk żywiołowych czy podczas żniw, za co mieszkańcy rewanżowali się przekazywaniem produktów żywnościowych, znacznie wzbogacających żołnierski wikt.

Sznyt i atmosfera

Żołnierze zawsze wychodzili do miasta w wyjściowych mundurach. Oficerowie byli wysportowani, a ci w starszym wieku i znaczniejszej tuszy – ukrywali ją nosząc gorset. Nie do pomyślenia był często spotykany po drugiej wojnie widok brzuchatego ofi cera z siatkami w rękach. Armia była symbolem nie tylko niepodległości, ale również elegancji oraz dobrych manier. Stąd wzięło się powiedzenie „za mundurem panny sznurem”. Często stosowana była niepisana zasada najlepszego kawalerzysty II Rzeczpospolitej, Bolesława Wieniawy Długoszowskiego, że wyższy stopniem salutuje żołnierzowi idącemu z kobietą pod rękę. Dowódca, wyjąwszy sytuacje oficjalne, zwykle zwracał się do podległych sobie oficerów po imieniu. Szczególna była dbałość o konie. Koń – weteran, który odbył kampanię 1920 roku i w okresie powojennym nie był już zdolny do służby, miał specjalne prawa: mógł chodzić samopas po terenie jednostki, nawet po trawnikach i rabatach kwiatowych.

Bialscy generałowie

Najwcześniej, bo już w 1927 roku generalską nominację uzyskał pochodzący z Białej Podlaskiej gen. bryg. Stanisław Tessaro, przedwcześnie zmarły, którego sylwetkę przybliżyliśmy już czytelnikom na łamach Tygodnika Podlaskiego. Generałami zostali również służący w 34 pp Aleksander Narbut-Łuczyński, Ludwik Bi ttner, Bronisław Prugar-Ketling oraz związany z 9 pal O tton Krzisch.

gen. bryg. Aleksander Narbut-Łuczyński
Organizator i pierwszy dowódca 34 pułku piechoty. Studiował fi lozofi ę we Lwowie i prawo w Liège. Uczestniczył w walkach Legionów Polskich. W wojnach o granice w l. 1918 – 1920 dowodził 34 pp, 9 Dywizją Piechoty i 2 DP Legionów. W 1924 r. w wieku zaledwie 34 lat został mianowany generałem brygady. Od 1930 roku kieruje krakowskim Dowództwem Okręgu Korpusu. W czasie wojny dowodzi oddziałami tyłowymi Armii „Kraków”. Po wrześniowej klęsce przedostaje się do Francji, ale nie uzyskuje przydziału – pozostaje w rezerwie personalnej, podobnie jak w Anglii, gdzie jako piłsudczyk spędził pół roku w obozie ofi cerskim Rothsay, po zwolnieniu z którego pełnił w wojsku już tylko różne funkcje administracyjne. Po wojnie i demobilizacji osiedlił się w Stanach Zjednoczonych, gdzie zmarł.

gen. bryg. Ludwik Bittner, ps. „Halka”
Przed I wojną studiował w Krakowie malarstwo i fi lozofi ę, uczestnicząc równocześnie w działalności Związku Walki Czynnej, a później Związku Strzeleckiego; legionista. W l. 1920 – 1930 był dowódcą 34 pp. W 1939 roku pełni funkcję zastępcy Grupy Korpusu Ochrony Pogranicza. W konspiracji od października 1939 r. W 1943 r. awansowany na stopień gen. bryg. Podczas akcji „Burza” dowodzi 9 Podlaską Dywizją Piechoty AK. Aresztowany przez NKWD trafi a do obozów w głębi Rosji. Po powrocie w 1947 r. pracuje jako dozorca. Umiera w Warszawie w 1960 roku.

gen. dyw. Bronisław Prugar-Ketling
Od 1910 r. studiował prawo. W trakcie I wojny służy w armii austriackiej, po ucieczce z niewoli rosyjskiej wstępuje we Francji do Armii Hallera. Absolwent Wyższej Szkoły Wojennej. W okresie międzywojennym szef sztabu i dowódca różnych jednostek WP. W 1928 r. był zastępcą d-cy 34 pp. We wrześniu dowodzi 11 Karpacką Dywizją Piechoty. We Francji otrzymuje generalskie szlify. Internowany w Szwajcarii. W 1945 r. po powrocie do kraju służy w wojsku, otrzymując awans na stopień gen. dyw. Umiera w 1948 r. co uchroniło go od prawdopodobnego procesu i więzienia, bowiem 3 lata później jego nazwisko – jako jednego z organizatorów „antypaństwowego spisku” – zostało wymienione podczas tzw. procesu generałów.

gen. bryg. Otton Krzisch
Swoją karierę wojskową rozpoczynał w armii austro-węgierskiej. W 1918 r organizuje we Lwowie pułk artylerii. Od 1922 dowodzi artylerią w Grudziądzu. W 1926 roku został mianowany dowódcą 9 pułku artylerii polowej (późniejszego pułku artylerii lekkiej) w Białej Podlaskiej. Dowodził tą jednostką do 1935 roku. W 1937 roku zostaje dowódcą Centrum Wyszkolenia Artylerii w Toruniu. Nominację generalską otrzymał w 1939 roku. W kampanii wrześniowej dowodził artylerią Samodzielnej Grupy Operacyjnej Narew. We Francji zostaje mianowany szefem artylerii w sztabie Naczelnego Wodza. W Wielkiej Brytanii do 1943 roku pełnił szereg niższych funkcji z racji „sanacyjnej proweniencji”. W 1943 roku mianowany zostaje zastępcą dowódcy jednostek polskich w Wielkiej Brytanii. Po wojnie zamieszkał w Stanach Zjednoczonych.

Zdjęcia ze zbiorów WBP w Białej Podlaskie