Rządzący nieustannie powtarzają, że proponowane przez nich zmiany zapewnią świetlaną przyszłość polskiemu szkolnictwu. W rzeczywistości jest jednak tak, że nauczyciele wciąż są jedną z najbardziej niedocenianych grup społecznych, wyniki osiągane przez uczniów są coraz gorsze, zaś w naszych szkołach, zamiast solidnej nauki i poszanowania wartości, jest wciąż więcej i więcej szkodliwej ideologii.

Obowiązek sześciolatków

W tym roku, wbrew woli znacznej części rodziców, sześciolatki po raz pierwszy będą miały obowiązek zasiąść w szkolnych ławach. Trwa gorączkowe przystosowywanie placówek do potrzeb maluchów. Wydawane są na to spore pieniądze z często bardzo skromnych gminnych budżetów. Tak jest na przykład w Białej Podlaskiej, gdzie – dziwnym trafem akurat tuż przed wyborami – zdecydowano o remontach placówek.

– To dobrze, że szkoły są remontowane. Myślę jednak, iż pieniądze te można by zagospodarować rozsądniej, z większą korzyścią dla uczniów i nauczycieli, gdyby nie trzeba było na gwałt realizować szkodliwego pomysłu z sześciolatkami w szkołach – powiedział 1 września Dariusz Stefaniuk, wiceprzewodniczący rady miasta i kandydat na prezydenta Białej Podlaskiej.

Stop likwidacjom szkół!

Stefaniuk zorganizował spotkanie z dziennikarzami przy szkole w Sielczyku, którą prezydent Andrzej Czapski skazał na likwidację. Rodzice i nauczyciele nie poddali się jednak – zawiązali stowarzyszenie, któremu przewodzi do dziś Dariusz Litwiniuk. Dzięki wsparciu samorządowców i polityków (byli wśród nich senator Grzegorz Bierecki i Dariusz Stefaniuk) udało się przekształcić placówkę w szkołę społeczną. Dziś, choć nie dostaje wsparcia z miasta, jest jedną z najlepszych podstawówek w Białej Podlaskiej.

– Po zwycięskich wyborach samorządowych zastopujemy złą tendencję polegającą na bezzasadnym, bezmyślnym likwidowaniu naszych szkół. Najważniejsze jest dobro uczniów. Przy mądrym zarządzaniu fundusze uda się wygospodarować. Najlepszym tego przykładem jest właśnie świetnie funkcjonująca szkoła w Sielczyku– podkreśla Stefaniuk.

Komputer dla każdego

Kandydat na prezydenta Białej Podlaskiej zapowiedział również, że zadba o doposażenie placówek w odpowiedni sprzęt – w każdej szkole będzie pracownia z indywidualnym dostępem do komputera dla każdego ucznia. Wszystkie placówki będą także posiadały szafki, gdzie uczniowie zostawią podręczniki i inne przybory szkolne, by nie dźwigać ich za każdym razem do domu. – To proste rzeczy, które można zrobić od zaraz, a na które obecne władze Białej Podlaskiej nie zwracały dotąd uwagi – mówił Dariusz Stefaniuk.

Docenić nauczycieli

Kandydat na prezydenta chce też, by miasto wreszcie doceniło bialskich nauczycieli. Ich pensje zostały zamrożone w 2012 roku. Samorząd ma jednak możliwość polepszenia sytuacji pedagogów dzięki odpowiedniemu wykorzystywaniu mechanizmów ustalania dodatków motywacyjnych i funkcyjnych. – Nauczyciele zasługują na najwyższy szacunek, godną płacę i warunki pracy. Zrobię wszystko, by im w tym pomóc. Chciałbym także, by w Białej Podlaskiej o zatrudnianiu i awansach w szkołach decydowały kompetencje nauczycieli, a nie, jak to bywa u nas dzisiaj, znajomości w urzędzie miasta. Trzeba doceniać dobrą pracę i zaangażowanie. Tak będzie, gdy dojdziemy do władzy – twierdzi Dariusz Stefaniuk.