Duma z historii i wspaniałych tradycji

Obchody rozpoczną się o godz. 10.00 w Bazylice Mniejszej od inscenizacji przygotowanej przez uczniów LO im. Mikołaja Kopernika, która wprowadzi uczestników wydarzenia w historię i klimat dawnych czasów.

Kolejnym elementem ceremonii będzie msza święta, która zacznie się o godzinie 11.00. Eucharystię celebrował będzie JE abp Celestyn Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce, a homilię wygłosi JE abp Marek Jędraszewski, metropolita łódzki, zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Do tego szczególnego wydarzenia Parczew przygotowuje się już od dawna. – Upamiętnieniem rocznicy zajmujemy się co najmniej od roku. Służyło temu m.in. organizowanie konferencji naukowych, na których pracownicy lubelskich uczelni prezentowali historię naszego miasta, ze szczególnym uwzględnieniem wydarzeń z 1564 roku – mówi „Tygodnikowi Podlaskiemu” burmistrz Parczewa, Paweł Kędracki. Polityk przypomina też o wydarzeniach sprzed 50 lat: – Wówczas, dla uczczenia 400-lecia przyjęcia postanowień Soboru Trydenckiego, w Parczewie zebrał się Episkopat Polski, pod przewodnictwem Stefana kard. Wyszyńskiego, Prymasa Polski z udziałem m.in. ówczesnego abpa Karola Wojtyły, metropolity krakowskiego – mówi Paweł Kędracki. – Święty Jan Paweł II celebrował wówczas mszę świętą i ustanowił w Parczewie Bazylikę Mniejszą – dodaje.

Silni tradycją

Obecność tak znakomitych gości nie może dziwić. Jeśli chcemy zrozumieć to, jak ważne wydarzenie celebrowane będzie 14 września w Parczewie, musimy odwołać się do historii miasta i przypomnieć, że mówimy tu o jednym z najstarszych ośrodków miejskich na terenie Lubelszczyzny. Ten ważny ośrodek polityczny i handlowy gościł wszystkich królów z dynastii Jagiellonów. To tutaj zapadało wiele niezwykle istotnych ustaleń dotyczących zarówno Korona Królestwa Polskiego, jak i Wielkiego Księstwa Litewskiego. W czasach, w których Europą wstrząsały spory i wojny religijne, Parczew stał się symbolem duchowej zgody i tolerancji. Protestancka szlachta w ramach tzw. egzekucji praw domagała się ograniczenia władzy duchowieństwa i odebrania kościołowi majątków. W wielu miejscowościach dochodziło do wyrzucania proboszczów i zamieniania kościołów na kalwińskie czy luterańskie zbory. Reformatorzy stawali się coraz bardziej agresywni. Piętrzyły się także problemy zewnętrzne. Byliśmy uwikłani w wojnę z Rosją, wzrastało też zagrożenie ze strony Turcji.

Sejm Koronny

W tym niezwykle trudnym dla naszego państwa momencie przypadł Sejm Koronny, który latem 1564 roku odbywał się w Parczewie. Sejm rozpoczął się 24 czerwca i trwał do 12 sierpnia. Na obrady przybyło 73 posłów, w większości innowierców, senatorów zaś 94. Przybyli także dostojnicy kościelni: kardynał Stanisław Hozjusz i prymas Jakub Uchański. Marszałkiem sejmu był podkomorzy chełmski Mikołaj Siennicki, zagorzały zwolennik reformacji. Omawiano sprawę unii Korony z Wielkim Księstwem, a na zakończenie obrad nuncjusz papieski wręczył królowi Zygmuntowi Augustowi kanony i dekrety Soboru Trydenckiego. Król uznał je w Parczewie, a hierarchia Kościoła w Polsce przyjęła je w 1577 roku, dzięki czemu Polska uniknęła walk i wojen religijnych.