"Aby byli jedno" po podlasku

Obecny Konstantynów to dawna wieś Kozierady, o której pierwsza wzmianka pochodzi z 1452 roku, kiedy to Witold i Jakub z Trzebini kupili ją od szlachcica Świętosława. Za Jagiellonów wieś leżała przy drugorzędnym szlaku handlowym z Mazowsza na Ruś. Wszystko zmieniło się po przeniesieniu stolicy do Warszawy.

Droga łącząca wówczas Warszawę z Brześciem przez Kozierady, Janów Biskupi (Podlaski) i Hornów (Pratulin) stała się jedną z głównych arterii komunikacyjnych Rzeczpospolitej.

Pojedynek w Kozieradach

Może właśnie dlatego Kozierady chlubią się – jako jedna z nielicznych miejscowości na Podlasiu – epizodem znanym z literatury staropolskiej? W czasach wojny z Moskwą w 1660 roku przebywał tu, w miejscu koncentracji wojsk polskich, Jan Chryzostom Pasek, żołnierz i pamiętnikarz w jednej osobie.

Właśnie w Kozieradach spotkanie towarzyskie w obozie wojskowym zakończyło się pojedynkiem kronikarza z panami Nurczyńskimi i ich kuzynem Marcjanem Jasińskim. Pasek – jak sam twierdzi – wygrał, ale wolałby, aby dzień ten nigdy się nie zdarzył…

Od wsi do miasta

Stosunkowo częste zmiany właścicieli nie sprzyjały rozwojowi miejscowości. Przełom nastąpił w XVIII wieku, gdy Kozierady zakupiła można rodzina hrabiowska Sedlnitzkich, wywodząca się z czeskich Moraw, później nazywająca się Siedlnickimi. Jeden z pierwszych właścicieli tego rodu, Karol Józef Odrowąż Sedlnicki, uzyskuje dla wsi prawa miejskie z przywilejem organizowania jarmarków i przemianowuje Kozierady na Konstantynów, na cześć swojej żony Konstancji z Branickich.

Miasto staje się ośrodkiem gospodarczym dla okolicznych folwarków. Właściciel sprowadza Żydów, zajmujących się handlem oraz rzemieślników. Wznosi barokową rezydencję oraz zakłada okalający ją park.

Innowacją w skali ówczesnej Polski były powstające w okolicy zakłady przemysłowe, przetwarzające nie tylko produkty rolne, ale i kopaliny. Po zakupie majątku od Sedlnickich Aleksandrowiczowie przebudowują barokowy pałac w dominującym wówczas stylu neogotyckim oraz dokonują znaczących inwestycji: rozbudowują olejarnię, wznoszą młyn parowy i gorzelnię. Majątek obejmujący folwarki: Konstantynów, Kozierady (nazwa pozostała), Witoldów, Zakalinki, Antonin, Wandopol i Komarno był wzorcowo prowadzony i uważany za jeden z wiodących w okolicy. Nowi właściciele wprowadzili uprawę buraków cukrowych oraz zarodową hodowlę owiec, liczącą cztery tysiące sztuk.

Miasto osadą

W 1869 roku władze carskie odebrały Konstantynowowi prawa miejskie w ramach popowstaniowych represji. Miasto zdegradowane zostało do roli osady i włączono ją do gminy Zakanale.

Istniał co prawda wtedy powiat konstantynowski, ale jego siedzibą był Janów Podlaski, a nazwę zachowano jedynie dlatego, aby odróżnić ten powiat od powiatu janowskiego z siedzibą w Janowie Lubelskim.

Budowa kościoła

Pierwszy kościół katolicki – co ciekawe – powstał w miejscowości chlubiącą się przeszłością liczącą bez mała pięć stuleci dopiero w 1909 roku. Wcześniej istniała tu prawosławna cerkiew, przekształcona po unii brzeskiej w świątynię unicką.

Gdy po trwających 40 lat prześladowaniach unitów pozwolono im wybierać między prawosławiem a katolicyzmem, większość mieszkańców Konstantynowa opowiedziała się za katolicyzmem. Stara świątynia przypadła tym, którzy wybrali prawosławie. Dlatego kościół pw. św. Elżbiety, którego wieża do dzisiaj góruje nad miejscowością, powstał w ciągu niespełna dwóch lat, przy wydatnej pomocy Stanisława Plater-Zyberka, który zakupił konstantynowskie dobra kilkanaście lat wcześniej.

Zmierzch wspólnoty

Ostatni właściciele Konstantynowa – Plater-Zyberkowie, z którego rodu wywodziła się nie tylko słynna Emilia, ale i Cecylia (s. Maria), która zakładała szkoły dla dziewcząt, kontynuowali działalność gospodarczą i społeczną Sedlnickich i Aleksadrowiczów. Fundamentami tej trwającej ponad 200 lat współpracy pałacu, miasta a później osady i okolicznych wsi wstrząsnęła II wojna światowa. Ale dopiero późniejsza reforma rolna ostatecznie zniszczyła ten fascynujący przykład naturalnej koegzystencji ziemian, mieszczan i rolników, pracujących na rzecz dobra wspólnego. Jej symbolem jest obecnie pałac – mieści się w nim teraz szkoła podstawowa.