Lekcja samorządności

Jacek Hura, członek PSL, w pierwszej turze został wybrany wójtem gminy Janów Podlaski. To jego czwarta kadencja. Nie miałby kontrkandydata, gdyby PiS po nie wystawiło przeciwko niemu w ostatniej chwili mieszkającego w Białej Podlaskiej Wojciecha Łocheńskiego, nauczyciela historii i geografii, absolwenta podyplomowych studiów zarządzania. Jacek Hura wygrał stosunkiem głosów 58% do 42% . Zdecydowane zwycięstwo – można by powiedzieć.

Można jednak stwierdzić także, że ci, którzy głosowali na jego kontrkandydata – oddali swój głos przeciwko urzędującemu wójtowi. Jak stało się również, że w obecnej 15-osobowej radzie gminy zasiada 9 radnych, którzy startowali do wyborów z list Prawa i Sprawiedliwości, a istotnie ugrupowanie to liczy jedynie 7 radnych?

Większość znaczy mniejszość

Wszystko zaczęło się w 2010 r. Wybranych zostało wówczas do gminnej rady 14 osób związanych z PSL oraz jeden reprezentant PiS – Andrzej Podskok.

W wyborach minionych do rady weszło 8 radnych z list PiS oraz 7 z PSL. Wydawać by się mogło zatem, że ci pierwsi mają większość, gdyby Paweł Oleszczuk nie oświadczył, że występować będzie jako radny niezależny. – Spodziewaliśmy się tego, bowiem nie pojawiał się na naszych spotkaniach, organizowanych przed pierwszą sesją nowej rady gminy – mówią z żalem radni PiS.

Pierwsza sesja odbyła się zgodnie z planem. Na stanowisko przewodniczącego radni PSL zaproponowali Andrzeja Podskoka, a na wiceprzewodniczącego – Pawła Oleszczuka. Obie kandydatury zostały przegłosowane stosunkiem głosów 8 : 7. Jerzy Jaworek, wysunięty na stanowisko przewodniczącego przez radnych PiS otrzymał 7 głosów.

No i z górki!

Nie było niespodzianek również w wyborach do komisji gminnych. Do każdej weszło 2 radnych z PSL oraz 1 z PiS. Wyjątkiem była 4-osobowa komisja rolnictwa, którą kierować będzie Magdalena Sijko, a w jej składzie znalazło się po dwóch radnych z tych ugrupowań oraz komisja rewizyjna, do której wybrano 3 radnych z PSL oraz 1 z PiS. Funkcje w komisjach otrzymali wszyscy radni PSL. 2 radnych PiS nie weszło do żadnej z komisji.

Podczas drugiej sesji rady gminy podjęto również uchwałę, dotyczącą poborów wójta. W tej kadencji Jacek Hura będzie pobierał pensję w wysokości 12,1 tys. zł. miesięcznie. To więcej niż pobory włodarzy miast Południowego Podlasia, z prezydentem największego z nich, Białej Podlaskiej, na czele. Uchwalono również wysokość wynagrodzenia wiceprzewodniczącego rady gminy – Pawła Oleszczuka. Od 2008 roku radny piastujący tę funkcję otrzymywał 345 zł. Od obecnej kadencji – połowę wynagrodzenia przewodniczącego, czyli 662 zł.

W najbliższym czasie dowiemy się jakie pobory otrzymywać będzie zastępca wójta, skarbnik oraz sekretarz gminy.

WARTO WALCZYĆ O SWOJE

Zakończyła się sprawa gruntów dzierżawionych przez Magdalenę i Artura Sijko ze wsi Błonie, którym przysługiwało prawo pierwokupu tej ziemi. Szkopuł w tym, że ostrzył sobie na nią zęby wójt Jacek Hura. Zdarzenie relacjonowaliśmy w wydaniu z 17 października. Wójt skierował do sądu pozew przeciwko nim o rozwiązanie dzierżawy. Po trzech rozprawach bialski sąd wydał wyrok korzystny dla Magdaleny i Artura Sijko. Wójt złożył apelację, którą lubelski sąd oddalił.