Zamach na polski węgiel!

W środę sytuację w górnictwie omawiał Senat RP, pracujący nad rządową ustawą, pierwotnie likwidującą kopalnie, teraz mającą umożliwić ich utrzymanie. Na pytania senatorów wiceminister gospodarki Wojciech Kowalczyk, odpowiedzialny za ten sektor. Okazało się jednak, że wiedza ministra jest – oględnie mówiąc – niepełna.

„Popyt na węgiel będzie stale rósł”

Senator Bierecki zwrócił się do przedstawiciela rządu: „Panie Ministrze, nie tak dawno Międzynarodowa Agencja Energetyczna napisała w swoim raporcie – co pół roku takie raporty publikuje – że popyt na węgiel będzie stale rósł przez najbliższe pięć lat, tak o ponad 2% rocznie, a spadające ceny ropy dadzą producentom bardzo znaczącą ulgę kosztową, czyli spadające ceny ropy będą wspierać wyniki kopalń, zmniejszając w sposób istotny koszt produkcji. (…) Dodatkowo z prognoz wykonanych na zlecenie Ministerstwa Gospodarki wynika, że przez najbliższe dziesięć lat, do roku 2025, stale będzie rosła produkcja energii z węgla kamiennego, a jeśli nie wybudujemy elektrowni jądrowej, to ten wzrost będzie jeszcze większy.

Powstaje pytanie, czy jeśli zdejmiemy z naszego rynku producentów węgla cztery kopalnie, w tym dwie dwuruchowe, czyli faktycznie sześć, i zabraknie 12 mln ton węgla, to wtedy węgiel rosyjski, który dziś jest subwencjonowany, będzie tak tani. (…) Jak to się ma do planu rządowego zamykania kopalń?”

„Czy Rosja dopłaca do importowanego do Polski taniego węgla?”

Grzegorz Bierecki pytał konkretnie o węgiel rosyjski: „Jaki jest stopień subwencjonowania przez państwo rosyjskie tego węgla? Czy ministerstwo posiada wyliczenia dotyczące wartości subwencji, które ten węgiel otrzymuje? Czy te subwencje nie naruszają porozumień WTO? I czy rozważane jest przez rząd objęcie cłami ochronnymi tego węgla bądź też wejście w spór przed WTO z państwem rosyjskim w związku z tą dumpingową polityką?”

„Nie wiem, nie znam, nie czytałem, nie posiadam wiedzy”

Wiceminister Kowalczyk stwierdził w odpowiedzi, iż nie zna raportu nt. dobrych perspektyw węgla i że nic nie wie o dotowaniu rosyjskiego węgla: „Jeżeli chodzi o pytanie pana senatora Biereckiego, to muszę powiedzieć, że nie znam tego raportu. Prognozy, z którymi ja się zapoznałem, mówią, że ceny węgla powinny się stabilizować z lekkim wzrostem. Nie znam takiej zależności, że spadające ceny ropy powodują, że ceny węgla będą rosły. Na razie mamy…”

(Senator Bierecki: Tak, ale koszty będą spada, koszty, a nie ceny ropy…) „Być może nie w naszym przemyśle kopalnianym, ja nie widzę takiej zależności. Zużycie ropy, ceny… Jak rozumiem, chodzi o koszty materiałowe i inne. Nie wiem, jaki to musiałby być spadek, żeby poprawić rentowność górnictwa.” (Senator Bierecki: Międzynarodowa Agencja Energetyczna…)

„Zapoznam się z tym raportem. Raporty, które ja widziałem, mówią, że węgla energetycznego w 2030 r. będziemy zużywać jakieś 42-43 miliony ton, na poziomie podobnym do dzisiejszego, to jest raport optymistyczny, a raport pesymistyczny mówi, że to może być znacznie mniej. Prognozy są różne. (…) Jeżeli chodzi o subwencjonowanie węgla rosyjskiego, to nie posiadam na ten temat wiedzy. Cła ochronne musiałaby wprowadzić cała Unia, my nie możemy tego zrobić jednostronnie. Nie widzę szans, żeby takie cła były wprowadzone.”

„Wszystko wynika z braku strategii”

Podsumowując debatę o górnictwie, parlamentarzysta z Południowego Podlasia stwierdził, że forsowana przez rząd ustawa „nie załatwia niczego”: „Pan minister – naprawdę zmęczony nie tylko tą debatą, ale w ogóle ostatnimi wydarzeniami – mówi nam tutaj szczerze, że on nie zna kluczowych opracowań dotyczących perspektyw sektora energetycznego na świecie, zapotrzebowania na węgiel, bo on jest od dwóch tygodni w rozjazdach.

Czyli pan minister jest tak zajęty, tak wiele traci czasu na sprawy pilne, że nie starcza mu czasu na sprawy ważne. A tak naprawdę wszystko, co się dzieje, jest owocem braku strategii energetycznej, a także braku strategii dla Śląska, która wynikałaby przecież ze strategii energetycznej dla kraju. (…)

„Łowienie w mętnej wodzie, czyli mamy model rosyjski w Polsce”

Senator Bierecki kreślił też scenariusz przejęcia polskich kopalń przez kapitał rosyjski: „Rząd odsuwa problem, przygotowuje faktycznie prywatyzację wspomnianych kopalń (…) No to za ile one zostaną sprzedane? I komu? Kto w ciągu najbliższych dziesięciu lat będzie zarabiał na tym węglu? Bo, jak rozumiemy, państwo polskie chce z takiej możliwości zrezygnować. Restrukturyzacja ma prowadzić do tego, żeby ktoś za złotówkę czy inne grosze przejął wielki majątek i zarabiał na tym ogromne pieniądze.

Ten brak strategii… To jest, że się tak wyrażę, tworzenie mętnej wody, w której można będzie wyławiać cenne rzeczy, część majątku narodowego. No, stworzył się, można powiedzieć, model rosyjski. Mówiliśmy tu wiele razy o Rosji. Jak rozumiem, jest pomysł na to, żeby jacyś oligarchowie się teraz bogacili, stali się właścicielami tych kopalń, które w międzyczasie zostaną dla ich korzyści oddłużone i będą przynosić im wielkie zyski. Taki jest rzeczywisty plan dla Śląska, taki jest rzeczywisty plan dla energetyki. Ktoś ma ją dostać za darmo.”

„Odpowiedzialność ponosi rząd, który przez siedem lat okłamywał górników”

Nasz senator tak podsumował debatę: „Nie są winni sytuacji kopalń górnicy, nie są winni sytuacji kopalń związkowcy. Odpowiedzialność za sytuację tego sektora ponosi właściciel, czyli Skarb Państwa, reprezentowany przez rząd, który przez siedem lat okłamywał górników i przez siedem lat nic nie zrobił, żeby ten sektor dawał pracę i był konkurencyjny. Nie możemy zmienić przeszłości, ale możemy zmienić przyszłość. Mam nadzieję, że od jesieni będzie inny rząd, który rozwiąże ten problem w duchu pokoju społecznego, w duchu dialogu społecznego, z pożytkiem, jeśli chodzi o miejsca pracy, z pożytkiem dla regionu, który jest perłą w polskiej koronie.”