Południowe Podlasie pamięta

Już w 1944 roku wojska sowieckie na rozkaz Stalina rozbrajały oddziały Armii Krajowej. W roku 1945 na ulicach polskich miast zawisł plakat, określający AK mianem „zaplutego karła reakcji”, a już rok później komunistyczna propaganda określiła akowców, żołnierzy WiN, NSZ i pozostałych organizacji mianem „bandytów”.

To dlatego w 1946 roku w jednej z odezw major „Łupaszka”, którego szczątki odnaleziono niedawno na warszawskiej Łączce” pisał: „Nie jesteśmy żadną bandą, jak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej ojczyzny. My jesteśmy z miast i wiosek polskich. My chcemy, by Polska była rządzona przez Polaków oddanych sprawie i wybranych przez cały Naród”. W tzw. Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej do 1989 roku powojenna walka Polaków o niepodległość i suwerenność państwa była tematem tabu…

Na Południowym Podlasiu niekwestionowane zasługi w przywracaniu dobrego imienia Żołnierzom Wyklętym i w popularyzowaniu wiedzy na ich temat ma Fundacja Grzegorza Biereckiego „Kocham Podlasie” nie tylko poprzez organizowanie konkursów, edycję mapy z oznaczeniem miejsc najważniejszych walk, ale –przede wszystkim – poprzez odsłanianie we współpracy z lokalnymi społecznościami kolejnych murali, upamiętniających podlaskich bohaterów. Znajdują się one obecnie w Białej Podlaskiej, Parczewie, Białej k. Radzynia, Piszczacu i Terespolu.

W 2009 roku z postulatem ustanowienia 1 marca Dniem Żołnierzy Antykomunistycznego Podziemia wystąpiły wspólnie:

Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość, Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej. Rok później inicjatywę ustawodawczą w tym zakresie podjął śp. prezydent Lech Kaczyński, a w uzasadnieniu dołączonym do projektu ustawy, czytamy, że święto to „jest wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji patriotycznych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny (…). Narodowy Dzień pamięci Żołnierzy Wyklętych to także wyraz hołdu licznym społecznościom lokalnym, których patriotyzm i stała gotowość ofi ar na rzecz idei niepodległościowej pozwoliły na kontynuację oporu na długie lata”.

Święto to obchodzone jest od 2011 roku, ale nigdy wcześniej uroczystości nie miały tak podniosłego i masowego charakteru, co tegoroczne.

Biała Podlaska

Bialskie uroczystości rozpoczęły się już w piątek 27 lutego spotkaniem z dr. Mariuszem Bechtą i Pawłem Sudewiczem, którzy przedstawili miłośnikom historii dzieje powojennego podziemia niepodległościowego na Podlasiu. 1 marca przy tablicy upamiętniającej Żołnierzy Wyklętych odbył się Apel Poległych i złożenie kwiatów, po czym uczestnicy przemaszerowali pod Zakład Karny, na którego murach i w świetlicy obejrzeli wystawę, prezentującą sylwetki żołnierzy AK i WiN powiatu bialskiego i wysłuchali koncertu pieśni patriotycznych w wykonaniu chóru zamojskiego ZK. Kulminacyjnym punktem uroczystości był bieg na dystansie 1963 m, który ukończyło ponad 400 biegaczy.

Uczestnicy biegu otrzymali pamiątkowe koszulki, a na mecie okolicznościowe medale i porcję gorącej grochówki.

Parczew

Bieg „Tropem Wilczym”, zainicjowany przed rokiem przez Fundację „Wolność i Demokracja” odbył się również w Parczewie. Na trzech dystansach (750 m, 1963 m, 5000 m) wystąpiło 220 biegaczy. W Sali Urzędu Miejskiego odbył się występ zespołu „Trója na szynach”, prezentacja multimedialna, rozstrzygnięcie konkursu plastycznego poświęconego Żołnierzom Wyklętym oraz rozlosowanie wśród wszystkich uczestników biegu nagród ufundowanych przez parczewskie fi rmy. 1 Marca w Parczewie i w Białej Podlaskiej prowadzona była również zbiórka pieniędzy na budowę szkoły z polskim językiem wykładowym w Łanowicach na Ukrainie. 

Radzyń Podlaski

„Zginę zdeptany i opluty, ale przyjdą takie czasy, że postawią nam pomniki” – powiedział przed rozstrzelaniem w 1948 r. Jan Grudziński, ps. Płomień, bohater tegorocznego Marszu Żołnierzy Wyklętych w Radzyniu Podlaskim. W uroczystościach, poprzedzonych mszą św. w sanktuarium MBNP uczestniczyli członkowie jego rodziny oraz córka „Jamesa” – kpt. Leona Sołtysiaka. Przed dawną ubecką katownią minutą ciszy uczczono torturowanych tu i zamordowanych żołnierzy.

W Pałacu Potockich nauczyciel Grzegorz Karpiński omówił życie, walkę i śmierć Jana Grudzińskiego, a uczniowie Gimnazjum im. Żołnierzy Wyklętych w Białej zaprezentowali pieśni z programu „Panny Wyklęte”, można było również obejrzeć wystawę militariów. Następnego dnia radzynianie obejrzeli spektakl audiowizualny p.t. „Areszt UB w Radzyniu Podlaskim”, autorstwa dr Dariusza Magiera i Pawła Żochowskiego.

Międzyrzec Podlaski

Blisko 100 uczestników wystartowało na stadionie do biegu na dystansie 1963 m, co było symbolicznym odwołaniem do roku, w którym zginął ostatni z Wyklętych – Józef Franczak, ps. „Lalek”. O losach tych żołnierzy opowiedział zebranym Stanisław Kulik. Imprezę zakończyło ognisko i pieczenie kiełbasek.

Dębowa Kłoda

Wczesnym rankiem pod pomnikiem poświęconym Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Lasach Parczewskich delegacje złożono kwiaty. Dalsza część uroczystości odbyła się w Białce. W kaplicy p.w. św. Urszuli Ledóchowskiej została odprawiona msza święta za dusze Żołnierzy Niezłomnych.

Po mszy św. zebrani udali się do Izby Pamięci Bohaterów Lasów Parczewskich, gdzie młodzież ze szkoły w Uhninie zaprezentowała krótką część artystyczną, po której wójt Radosław Kozak w słowie skierowanym do przybyłych skupił się na historii walko o wolną Polskę i losach uczestników tych wydarzeń.

W imprezach upamiętniających tegoroczne uroczystości Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych na Południowym Podlasiu uczestniczyli nie tylko parlamentarzyści Adam Abramowicz i Marcin Duszek, senatora Grzegorza Biereckiego reprezentował Robert Gmitruczuk, włodarze naszych miejscowości ale i liczne grono mieszkańców. Szczególnie wart podkreślenia jest udział rzeszy wolontariuszy i wyrażenie podziękowań im wszystkim, choćby w ten sposób.