Spacer po Kodniu dostarczył maluchom mnóstwo wrażeń. Pomimo tego, że miejscowość dzieli od Terespola ledwie 20 km większość dzieci była tu po raz pierwszy.

W Domu Opieki Społecznej im. św. Brata Alberta przedszkolaki wręczyły kolorowe kwiaty pensjonariuszkom, a swoim śpiewem i tańcem wywołały radość na ich twarzach.

Po obiedzie u ojców Oblatów dzieci zwiedziły Muzeum Misyjno-Ornitologiczne, a ich największe zainteresowanie wywołały indiańskie pióropusze, meksykańskie sombrera oraz… bocian, chętnie pozujący do zdjęć.

Dzięki uprzejmości dyrektora Gminnego Centrum Kultury, Sportu i Turystyki pełen wrażeń pobyt zakończyła wesoła dyskoteka… Mamy nadzieję, że tego rodzaju wizyty godne są upowszechnienia, bo trudno przecenić ich rolę w kształtowaniu świadomości najmłodszych.