Policja alarmuje: Po alkohol sięgają coraz młodsze dzieci!

Statystyki w tej kwestii mrożą krew w żyłach. W ubiegłym roku w Polsce urodziło się około 1,5 tys. dzieci z Płodowym Zespołem Alkoholowym oraz 6 tys. dzieci z innymi wadami, spowodowanymi przez tę używkę. Media coraz częściej szokują informacjami – pijana kobieta urodziła nietrzeźwe dziecko. Przyszła mama pijąca alkohol świadomie naraża zdrowie swojego nienarodzonego dziecko. Krzywdzi je już w życiu płodowym, gdyż będzie miało ono znacznie mniejsze szanse pełnego rozwoju od swoich rówieśników.

Po alkohol sięgają coraz młodsze dzieci

Przyzwolenie na spożywanie alkoholu wśród dorosłych i łatwość w dostępie do tego trunku sprawiają, że sięgają po niego coraz młodsze dzieci. Głośnym echem w kraju odbiło się bulwersujące wydarzenie sprzed pięciu lat, kiedy to do radzyńskiego szpitala trafiła pięcioletnia nieprzytomna dziewczynka, która miała prawie promil alkoholu we krwi. W tym czasie jej mama była w domu lecz nie zauważyła zagrożenia życia córeczki; badanie wykazało, że sama miała ponad 3 promile. Prawie 90 procent uczniów trzecich klas gimnazjalnych przyznaje, że piło alkohol. Do tych niechlubnych statystyk dołączają również dziewczęta.

– W ostatnich miesiącach mieliśmy dwa przypadki nietrzeźwych nieletnich – mówi asp. szt. Edmund Bielecki z bialskiej policji. Dodaje, że – w porównaniu do lat ubiegłych – to niewiele. Nikt nie wie jednak, ile dzieci w tym czasie spożywało alkohol. To tylko statystyka: taka sama jak liczba zatrzymywanych przez policję pijanych kierowców. Jest ich sporo, ale przecież po drogach codziennie porusza się kilka milionów pojazdów, a „drogówka” nie jest w stanie wychwycić wszystkich, jeżdżących „na podwójnym gazie”.

Sklepy przestrzegają prawa, nie sprzedają wyrobów alkoholowych nieletnim; nie ryzykują utraty koncesji, będącej konsekwencją takiego postępowania. Dzieci najczęściej proszą o zakup zakazanego napoju starszych kolegów lub kupują go „u babci” czyli na melinie.

Wołanie o pomoc

Pijane dzieci trafiają do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej. Takich pacjentów szpital zdecydowanie więcej odnotowuje w miesiącach wiosennych i letnich. – Nie jest to zjawisko częste, ale – niestety – ma miejsce. W ostatnim półroczu odnotowaliśmy osiem takich przypadków. Najmłodszy nasz pacjent z zatruciem alkoholowym miał trzynaście lat – stwierdza Joanna Kozłowiec, wicedyrektor WSS. Dodaje, iż pijane dzieci trafiające do szpitala pochodzą z różnych środowisk, z różnych rodzin i tego zjawiska nie należy jednoznacznie kojarzyć rodzinami patologicznymi.

To są dzieci najczęściej pozostawione samym sobie. Sięgają po alkohol, aby zaistnieć w gronie kolegów lub zwrócić na siebie uwagę rodziców. Szpital w takich przypadkach kieruje dzieci i ich rodziców na konsultacje z psychologiem. Powtarzamy jednak – do szpitala trafiają nie wszystkie dzieci, pijące alkohol, tylko te, które się nim zatruły.