Dobry lekarz i serdeczny człowiek

Dobry lekarz to nie tylko specjalista, znający przypadki chorobowe i procedury medyczne, ale również – a może przede wszystkim – to ktoś, kto postrzega pacjenta całościowo: jego stan zdrowia ciała i ducha. Wzmocnienie człowieka, jego sił psychicznych, często jest znacznie ważniejsze od wypisania recept. Takim lekarzem jest Barbara Barszczewska. Pracowała w bialskim szpitalu, była ordynatorem oddziału ginekologiczno- położniczego w Łosicach i Radzyniu Podlaskim. Zawsze uśmiechnięta, sumienna, perfekcyjna, troskliwa.

Szczęśliwa kobieta, to przede wszystkim zdrowa kobieta. Obecnie prowadzi prywatną praktykę lekarską. W swoim gabinecie ginekologicznym doktor Barbara często jest świadkiem poruszających wydarzeń. Na badanie USG ciężarnej zapraszany jest jej mąż.

– Wówczas w oczach rodziców pojawia się wzruszenie, iskierki miłości do dziecka, które ma przyjść na świat – wyznaje pani ginekolog.

W tym roku Barbara Barszczewska realizowała akcję bezpłatnych badań cytologicznych dla Pań powyżej 65-tego roku życia. Gabinety pani doktor odwiedziło i poddało się badaniu ponad 250 kobiet z terenów powiatów bialskiego, radzyńskiego i parczewskiego. Akcja cieszyła się dużym zainteresowaniem pacjentek, dlatego też dr Barszczewska nie wyklucza kontynuowania jej w kolejnych latach.

Kobieta szczęśliwa

– Zauważyłam że kobiety oprócz zdrowia potrzebują dbałości o urodę i wygląd. Dlatego zainteresowałam się medycyną estetyczną. Otworzyłam gabinet, aby nasze panie, nie tylko te z dużych miast, mogły skorzystać z różnego typu porad – mówi Barbara Barszczewska. Udało się jej pozyskać fundusze unijne a tym samym zakupić wysokiej klasy lasery i nowoczesny sprzęt oraz zatrudnić dobrych fachowców – kosmetologa, kosmetyczki i stylistę fryzury.

– Wiele pacjentek onkologicznych czuje się pokrzywdzonymi przez los, potrzebuje różnych form wsparcia. Zatrudniam tu wspaniały personel, gdzie panie nie tylko uzyskują poprawę urody i samopoczucia, ale również zostają wysłuchane i zrozumiane. Często widzę szczęśliwe kobiety opuszczające nasz gabinet – wyznaje z satysfakcją lekarka. Z gabinetu „poprawy urody” korzysta wiele kobiet z całego regionu, a na konsultacje zgłaszają się również panie mieszkające poza granicami kraju. Doktor Barszczewska na pierwszym miejscu stawia zdrowie, nie ulega presji pacjentek, kieruje się umiarem.

Działalność społeczna

Mimo nadmiaru pracy i obowiązków ciągle podejmuje nowe inicjatywy. Barbara Barszczewska po prostu lubi pomagać ludziom. Tak się złożyło, że przez trzy lata uczęszczała do liceum ogólnokształcącego w Parczewie, a gdy była w klasie maturalnej – musiała przenieść się do szkoły w Terespolu. Tak po prostu zdecydował los. Ucząc się, nie tylko zdobyła solidne podwaliny do dalszej edukacji, ale również poznała trudną sytuację ekonomiczną swoich rówieśników, która często uniemożliwiała im pełen rozwój zdolności i zainteresowań. Niestety, mimo upływu lat, nadal z tym problemem boryka się wielu młodych ludzi.

Postanowiła wesprzeć uczniów zdolnych, ambitnych, pracowitych, potrzebujących, pochodzących z rodzin ubogich i wielodzietnych. Ufundowała stypendium dla jednego ucznia z liceum w Parczewie i dwóm uczennicom z liceum w Terespolu. Kandydatów wytypowały szkoły, będą oni otrzymywali stypendia pieniężne przez cały rok szkolny.

Samodzielna i spełniona

Doktor Barbara jest osobą samodzielną, niezależną ekonomicznie, spełnioną zawodowo. Ale przede wszystkim jest również matką i babcią. – Jestem silna. Ale zawsze czułam się kobietą, nie miałam potrzeby konkurowania z mężczyznami. Mam konserwatywne poglądy w tej kwestii i będę ich bronić – zapewnia. Lekarka nie ulega współczesnym trendom. Uważa, że kobieta ma ważną społeczną rolę do spełnienia, jako matka, żona, babcia. Natomiast mężczyzna ma trochę inne zadania. Mieszanie tych pojęć, zaprzeczanie naturze, jest pozbawione sensu.