Prokuratura zbada, czy ministrowie PSL zaniedbali sprawę epidemii ASF

„W 2013 dotarła do nas informacja, że do Polski zbliża się niebezpieczny wirus. Jednak zamiast podjąć działania prowadzące do zmniejszenia populacji dzików, utworzono strefę buforową przy granicy z Białorusią i utrudniono ich odstrzał. W efekcie nastąpiła eksplozja populacji dzika i wzrosły szkody.

Ta sprawa musi być wyjaśniona, także przez organy ścigania” – komentował w minionym tygodniu minister środowiska Jan Szyszko. Przypomnijmy w tym miejscu, że w 2013 i 2014 roku wielokrotnie o zdecydowane działania rządu, m.in. właśnie rozważenie odstrzału prewencyjnego stad dzików, upominał się senator Południowego Podlasia Grzegorz Bierecki.

Już w wtedy w pismach do resortu rolnictwa, kierowanego wtedy przez Stanisława Kalembę, a potem przez Marka Sawickiego senator Bierecki przestrzegał, że skutki zaniechań mogą być bardzo poważne i odbiją się na eksporcie polskiej wieprzowiny oraz kondycji gospodarstw zajmujących się hodowlą trzody chlewnej. Niestety, politycy PSL nie usłuchali tych rad, skończyło się rosyjskim embargiem i trwającymi do dziś problemami z eksportem polskiej wieprzowiny.

Minister Szyszko opisywał też skutki, jakie przyniesie odstrzał sanitarny dzików będący działaniem zaleconym Polsce przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (ESFA). Chodzi o rozrzedzenie populacji dzika, co hamuje rozprzestrzenianie się choroby ASF. „Zmniejszając liczebność dzików, zmniejszamy potencjalną możliwość kontaktu dzików chorych ze zdrowymi. Planujemy aby na koniec sezonu łowieckiego 2016/17 zagęszczenie dzików na Podlasiu wynosiło pół sztuki na kilometr kwadratowy” – powiedział minister Szyszko.

Przypomnijmy, że resort rolnictwa zapowiedział, że od końca marca w pasie 50 km wzdłuż wschodniej granicy kraju ruszy prewencyjny odstrzał dzików, który obejmie m.in. większość powiatu bialskiego. Aktualnie trwają przygotowania organizacyjne do całej operacji, m.in. zlecenia od Powiatowych Lekarzy Weterynarii dla kół łowieckich. Dodatkowo, Ministerstwo Środowiska wspólnie z Głównym Lekarzem Weterynarii, uruchomi program badawczy, który będzie polegał na odławianiu całych populacji dzików, dzięki czemu będzie wiadomo, jak wirus rozprzestrzenia się w ramach watah.