Janów Podlaski: Wbrew czarnym przepowiedniom!

Wbrew czarnym przepowiedniom powtarzanych niczym mantra przez media od lutego br. po zmianach na stanowiskach prezesów stadnin w Michałowie i Janowie Podlaskim, że „aukcja jest zagrożona”, Pride of Poland odbędzie się zgodnie z planem. Poinformowało o tym kierownictwo Agencji Nieruchomości Rolnych 29 kwietnia br. podczas konferencji prasowanej, zorganizowanej w dzień po skutecznym dostarczeniu wypowiedzenia umowy spółce, która organizowała tę imprezę od 2001 r. Nie było to łatwe, ponieważ jak wyjaśniał Karol Tylenda, wiceprezes Agencji, siedziba spółki mieści się w mieszkaniu prywatnym, jest ono zawsze zamknięte, a ochroniarz tłumaczy, że nikogo tam nie ma.

Aukcja w Janowie niezagrożona

Aukcja w Janowie jest niezagrożona – podkreślił w miniony piątek Waldemar Humięcki, Prezes Agencji Nieruchomości Rolnych. – Aukcję zorganizuje Stadnina Koni Janów Podlaski, we współpracy z Międzynarodowymi Targami Poznańskimi, jako podwykonawcą. MTP nie trzeba rekomendować.

Jest to spółka z ogromną tradycją na rynku i bez problemu poradzi sobie ze zorganizowaniem aukcji w Janowie – dodał Prezes ANR. Spółka MTP otrzymywać będą za to zryczałtowane wynagrodzenie, a nie nawet 12% prowizji od każdego sprzedanego konia, jaką pobierał jej poprzednik. organizujący Narodowe Pokazy Koni Arabskich Czystej Krwi od 2001 r.

W stadninie trwa okres wyźrebień

Czy tegoroczna aukcja zakończy się takim sukcesem, jak aukcje minione? Pracownicy janowskiej stadniny nawet nie zadają sobie takiego pytania, bo i po co, skoro wiedzą swoje. Mówią: Klienci przyjeżdżali tu kupować polskie konie, przyjadą w tym roku i będą przyjeżdżać w kolejnych latach. Dla nich to naturalna kolej rzeczy, podobnie jak codzienna praca, której mają teraz więcej niż zazwyczaj: wiosną źrebi się największa ilość klaczy.

240 tys. odszkodowania

Tymczasem w Sądzie Rejonowym w Białej Podlaskiej znajduje się pozew odwołanego 19 lutego br. prezesa janowskiej stadniny. Marek Trela domaga się równowartości 12-miesięcznego wynagrodzenia, czyli kwoty 240 tys. zł. To więcej niż zarabia rocznie nie tylko – na przykład – Dariusz Stefaniuk, prezydent Białej Podlaskiej, ale i więcej niż wynoszą pobory prezydenta RP Andrzeja Dudy.