Niższy wiek emerytalny już od przeszłego roku

Prezydencki projekt, zapowiadany w kampanii wyborczej Andrzeja Dudy, zakłada przywrócenie niższego wieku przechodzenia na emeryturę. Obecnie wiek emerytalny wynosi 67 lat niezależnie od płci. Podnoszony jest stopniowo – kobiety miałyby go osiągnąć w 2040 r., a mężczyźni w 2020 r. Tak przewiduje ustawa wprowadzona przez poprzednią koalicję rządową PO-PSL. Zarówno Andrzej Duda, jak i Prawo i Sprawiedliwość, podczas ubiegłorocznych kampanii wyborczych, zapowiadali odejście od tego rozwiązania, którego wprowadzenie spotkało się z powszechnym sprzeciwem społecznym.

Błyskawiczne spełnianie zobowiązań Obniżenie wieku emerytalnego to kolejne już zobowiązanie wyborcze obozu prawicy patriotycznej, które zostanie wprowadzona w życie. Po programach „500+” i „Mieszkanie+”, bezpłatnych lekach dla seniorów czy cofnięciu obniżenia wieku obowiązku szkolnego, wdrożone ma być kolejne rozwiązanie zgodne z potrzebami zwykłych Polaków. Rządzący teraz Rzeczpospolitą pokazują jeszcze raz, jak poważnie traktują wypełnianie swoich zobowiązań wobec wyborców. To konsekwentna kontynuacja działań na rzecz dobrej zmiany w działaniu państwa polskiego.

Niższy wiek jak najszybciej

Sejmowa komisja zaakceptowała poprawkę o obniżeniu wieku emerytalnego od 1 października 2017 r.. Poseł Jan Mosiński (PiS) wyjaśnił, że trzeba wprowadzić vacatio legis dla potrzeb ZUS-u, aby mógł odpowiednio przebudować program komputerowy.

Przewodnicząca komisji, posłanka PiS Beata Mazurek, podziękowała posłom za pracę w podkomisji, która zajmowała się projektem ustawy.

– Nie pozostaje nam nic innego, jak cieszyć się z tego, że zrobiliśmy kolejny krok ku temu, że zrealizujemy swoje obietnice wyborcze. Doprowadzamy do wieku emerytalnego 60, 65 lat – powiedziała.

Prezydencki projekt w sprawie obniżenia wieku emerytalnego trafił do Sejmu pod koniec listopada 2015 r., pierwsze czytanie odbyło się podczas posiedzenia Sejmu na początku grudnia. W połowie stycznia 2016 r. komisja polityki społecznej przeprowadziła wysłuchanie publiczne projektu. Prezydent Andrzej Duda, czyli sam wnioskodawca podkreślił, że obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn od października 2017 roku jest „absolutnie możliwe”.

Prezydent dodał, że niższy wiek emerytalny nie będzie oznaczał obowiązku przejścia na emeryturę: – Jeżeli ktoś chce dalej pracować, jeżeli ktoś chce dalej składać na wyższą emeryturę, będzie miał do tego prawo. To będzie wybór każdego obywatela – stwierdził.

W opinii głowy państwa, wiele wskazuje na to, że kwestia przejścia na emeryturę nie będzie uzależniona od kryterium stażowego.

Pieniądze będą dzięki gospodarności państwa

Wszystkie pieniądze na obniżenie wieku emerytalnego są założone w budżecie, będzie na to pokrycie z uszczelnionych podatków – oświadczył wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.

Wicepremier wyjaśnił, że „są ludzie, którzy pracowali przez 35-40 lat bardzo ciężko w warunkach fizycznej pracy, ciężkiej pracy, takiej której nikomu byśmy nie pozazdrościli. I tacy ludzi powinni mieć prawo przejścia na emeryturę – kobiety w wieku lat 60, mężczyźni 65”.